Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Myślenice)
Orzeł gromi Dąbskiego2010-03-07 01:24:00

Dąbski Kraków - Orzeł Myślenice 2-7 (1-3)

Gole dla Orła: Ostrowski 10, 14, P. Łętocha 39, Kański 47, Karpeta 60, 65, Żak 81
ORZEŁ:
Filipiec (46 Pajka) - Bała, Kasprzyk (46 Ferlak), Mikołajczyk, Lesiński (46 Marzec) - Ostrowski (46 Karpeta), Ślusarz (55 Bzdek), Kański (55 B. Łętocha), Święch - Żak, P. Łętocha.

Orzeł Myślenice rozgromił Dąbskiego Kraków aż 7-2 w sobotnim sparingu rozegranym na boisku ze sztuczną nawierzchnią SMS Kraków. Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się prawi skrzydłowi - Kamil Ostrowski strzelił w pierwszej połowie dwa gole, a Krzysztof Karpeta, który zastąpił go po przerwie potwierdził, że będzie walczył o swoje miejsce w składzie i dorzucił dwa trafienia. Pozostałe bramki zdobyli Piotr Łętocha, Rafał Kański i Krzysztof Żak.

Wynik w 10. minucie otworzył Ostrowski, który po podaniu Kańskiego zdecydował się na strzał z ostrego kąta, a piłka po rykoszecie wpadła w "długi" róg bramki Dąbskiego. Niespełna 5 minut później Ostrowski w identycznych okolicznościach podwyższył na 2-0 dla Orła mocnym strzałem w "okienko".

Trzeciego gola strzelił P. Łętocha, który będąc tyłem do bramki zdecydował się na sprytny strzał wewnętrzną częścią stopy, a piłka przeleciała mu nad głową i ku zaskoczeniu rywali wpadła do siatki. W międzyczasie kontaktowego gola zdobyli rywale, którzy po jednym z nielicznych kontrataków nie mieli problemów z pokonaniem Filipca w sytuacji 2 na 1.

Po zmianie stron przewaga Orła była miażdżąca i mecz mógł zakończyć się nawet wynikiem dwucyfrowym. Najpierw na 4-1 podwyższył Kański, który po wyćwiczonym rzucie rożnym otrzymał piłkę od Ślusarza i z 16 metrów umieścił ją w siatce.

W 60. minucie swoje strzelanie rozpoczął Karpeta trafiając do siatki z ostrego kąta. 5 minut później obchodzący 26. urodziny Bzdek zagrał "wypieszczoną" piłkę do Karpety, a ten po przyjęciu niczym rasowy snajper umieścił futbolówkę w "długim" rogu bramki Krakowian.

Na kwadrans przed końcem po stracie w środku boiska kontrę wyprowadzili gracze Dąbskiego i skrzydłowy tego zespołu w pełnym biegu uderzył po ziemi obok interweniującego Pajki, po czym piłka zatrzepotała w siatce. Wynik spotkania chwilę później ustalił Żak, który wykorzystał nieporadność i niezrozumienie stopera oraz bramkarza Dąbskiego sprytnym strzałem umieszczając piłkę w bramce.

Swoje wyśmienite okazje w tym spotkaniu marnowali także B. Łętocha, który w jednej z prób trafił z woleja w poprzeczkę, a także Lesiński, Ferlak i Marzec, którzy niecelnie strzelali z okolic linii pola karnego. Swojego urodzinowego gola nie strzelił także Bzdek, który dwukrotnie próbował strzałów z dystansu - żadna z prób nie zakończyła się jednak powodzeniem.

www.lksorzel.prv.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty