Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Juniorzy starsi > Liga Małopolska JS
A teraz czas na trening...

Krakus Nowa Huta - Beskid Andrychów 5-0 (2-0)

1-0 Jagła 10
2-0 Dębowski 38
3-0 Trzos 58
4-0 Gołdyn 69
5-0 Trzos 85

Sędziował P. Sikora z Krakowa. Żółta kartka: Kadela.
KRAKUS: Michalec (60 Podstawa) - Biel (70 Szymczak), Dębowski, Kuligowski, Gołdyn - Jagła (65 Kulpa), Udziela (46 Trzos), Kok, Groeger (46 Tabor) - Gawęda (46 Ryszawy), Piwowarczyk.
BESKID: Kurzyniec - Stuglik, Zając (60 Kadela), Galos, Łysoń - Słupski (55 Strzeżoń), Gajczak, Wandzel (46 Łuczak), Sobala - Kozłowski, Adamus.

Było to spotkanie z gatunku tych do jednej bramki, więc jedyną jego niewiadomą były rozmiary zwycięstwa miejscowych. Najładniejszą bramkę meczu zdobył Dębowski, po jego strzale piłka po rękach Kurzyńca wpadła do siatki. - Tylko przy 70-procentowej naszej skuteczności wynik tego meczu powinien być dwucyfrowy - powiedział Maciej Trzcionka, trener Krakusa. - Wreszcie będziemy mieli czas na trening, bo rozgrywki zwalniają tempo i dwa mecze w tygodniu odejdą w zapomnienie.

Goście na początku starali się nawiązać walkę, ale nie udało im się skończyć akcji Gajczaka, a potem Kozłowskiego. - Z naszej strony było to granie na siłę, bo widać, że chłopcy są zmęczeni tempem rozgrywek - powiedział Edward Wandzel, trener Beskidu.

Kamil

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty