Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > III liga (Kraków-Kielce)
Dublet Anduły, Górnik wraca bez punktu

W miejsce Arkadiusza Bilskiego (trzyletnia dyskwalifikacja) nowym trenerem Juventy został dotychczasowy asystent, Zdzisław Spadło. Zaczął od zasłużonego zwycięstwa starachowickego klubu nad Górnikiem Wieliczka. Strzelcem obu goli był Anduła.

 

Juventa Starachowice - Górnik Wieliczka 2-0 (0-0)

1-0 Anduła 63

2-0 Anduła 69

Mecz bez kartek.

JUVENTA: Kalista - Korona, Gębura, Pastuszka, Płusa, Kopeć (81 Stępień), Gruszczynski, Kwiecień, Wójtowicz, Tobiszewski (70 Stawiarski), Anduła.

GÓRNIK: Wolski - Magiera (70 Kornio), Sikora, Zajda, Ł. Domoń, Nędza (73 Kagize), Łyduch, Górecki, Bułat (46 Czapeczka), Nowak (80 Dziedzic), Obrzut.

Mówi trener Górnika, Jacek Mróz: - Obraz meczu był łatwy do przewidzenia. Juventa kreowała akcje, my skoncentrowaliśmy się na obronie. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. W tej fazie gry gospodarze dwukrotnie zagrozili bramce Wolskiego, ale bez pożądanego efektu. Można powiedzieć, że gra obronna Górnika była do pauzy poprawna, a może nawet dobra.


- Niestety, ten układ wyraźnie zmienił się po przerwie na naszą niekorzyść. Bardzo dawał się we znaki Tobiszewski, który po ograniu Magiery oddał strzał w poprzeczkę. Utrata pierwszego gola nastąpiła po niepotrzebnej stracie piłki. Juventa ładnie skontrowała, ale Górecki miał możliwość przerwania akcji. Niestety nie zrobił tego, co ostatecznie wykorzystał rutynowany Anduła. Ten sam zawodnik ustalił wynik spotkania. Magiera ponownie został minięty przez Tobiszewskiego, Anduła z bliska celnie „główkował”.


- Zwycięstwo Juventy bez wątpienia zasłużone. To rutynowany zespół, o silnych warunkach fizycznych. W kilku ostrych starciach nasza młodzież prawie była „wbijana w ziemię”... Górnik w całym meczu nie stworzył ani jednej stuprocentowej okazji.

 

cst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty