Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- JERZY CIERPIATKA o swoim flircie z aptekarzami
- JERZY CIERPIATKA: Działy się rzeczy absolutnie nadzwyczajne od pierwszej do ostatniej sekundy
- JERZY CIERPIATKA po meczu z Walią żongluje nazwiskiem James i zastanawia się co zmieniło się przez półwiecze
- JERZY CIERPIATKA: W przeszłości centralne miejsce w meczach Ruchu z Górnikiem jednak zajmowała piłka...
- JERZY CIERPIATKA o bezsensowym trzymaniu się wskazań chronometru
ZAMIAST DOGRYWKI (122)
„Szokująca trauma”?! Raczej kociokwik...
Po Chucku Norrisie następna słynna postać weszła na nasz rynek reklamowy. To sam Edson Arantes do Nascimento, czyli Pele, który w przeciwieństwie do Chucka nauczył się kilku słów po polsku i na zlecenie jednego z banków wydukał je przed kamerami. Gierka była osadzona na nucie sentymentalnej. Doskonale wiadomo kto mawiał, że piłka jest okrągła, a bramki są dwie…
W kontekście meczu z Ukrainą jednak nawet wielki Pele całkowicie nie miał racji, jeśli spojrzeć na sprawę z biało-czerwonej perspektywy. Piłka była akurat kanciasta, jakby franca zupełnie nie chciała słuchać, a uwaga publiki musiała koncentrować się tylko na jednej z bramek. Tej Artura Boruca, z wrotami otwartymi na oścież dla Andrija Jarmołenki, Ołeha Husiewa i Romana Zozulii. Rzeczony bank miałby zatem podstawy do odszkodowania od Brazylijczyka. Ale to przecież nie Pele wymyślił greps, który w czasie meczu miał idealnie wkomponować się w radosny nastrój na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Konfrontacja z Ukraińcami zbiegła się ze smutną wiadomością o śmierci Pietro Mennei, który tropem Livio Berrutiego fantastycznie pokonywał dystans 200 metrów. A nawet wyśrubował rekord świata na niebotyczny poziom (19,72 s), choć było to grubo trzy dekady wstecz. Mennea biegał w cudownym stylu i dysponował piekielnym finiszem. Czyli w całkowitej opozycji do tych samych parametrów, gdyby je odnosić do piłkarzy Waldemara Fornalika… Dobrodziejstw płynących z reklam też nie było żadnych. Siłę Norrisa zastąpiono słabością podwójną: fizyczną i wolicjonalną. Ale jeszcze bardziej powinien być wkurzony Pele. Bo przyszło mu firmować własnym nazwiskiem kalectwo skryte pod dumnym szyldem „narodówki”, z którą wiążą go wyłącznie warunki reklamowego kontraktu.
Jak zwykle w momentach przełomu trwa w mediach wyścig szczurów. Hurraoptymistyczny ton przedmeczowych zapowiedzi jako żywo przypominał stare czasy. Z tą różnicą, że Edwarda Gierka zastąpił w roli adresata Zbigniew Boniek. Jakże byłoby wspaniale, gdyby „Zibiemu” udało się zabrać drużynę do Brazylii… Przecież byłby to niepodważalny dowód, że losy polskiej piłki nareszcie wzięli w swoje ręce ludzie zdecydowanie młodsi od leśnych dziadków, a przede wszystkim jakże kompetentni… Prawdziwi profesjonaliści, w każdym calu…
Owo dęcie w surmy przed programowym pogonieniem Ukraińców było żenujące i bezpodstawne. Nikt nie odważył się ani pisnąć, że mimo identycznego epilogu na EURO graliśmy w nim dwie klasy gorzej od drużyny Olega Błochina. Kompletnie bez znaczenia był przebieg eliminacyjnego meczu MŚ Anglia - Ukraina na Wembley, gdzie to akurat gospodarzy dzieliły minuty od porażki. Całkiem lekceważąco potraktowano, że testy z Urugwajem oraz Irlandią zostały przez zawodników Fornalika bezdyskusyjnie oblane. I nagle teraz, już po końcowym gwizdku, pełne zdziwienie… A przecież nie chodziło o zaanonsowanie meczu z San Marino, bo zeszły piątek to chyba nie to samo, co najbliższy wtorek.
Ale meritum sprawy nie dotyczy dziennikarzy, ani cyklistów. Zasadniczym problemem jest agonalny stan polskiego futbolu. Jak uzdrowić prawie nieboszczyka? Przede wszystkim nie wolno się łudzić nowej ekipie, że społeczny kredyt zaufania trwać będzie wiecznie. I będzie topnieć. Z minimalną dozą ryzyka można przyjąć, że pierwszy i jakże ważny punkt programu - ten pod urokliwym hasłem „Droga do Rio” - nie zostanie zrealizowany. Z przyczyn absolutnie obiektywnych, a odnoszących się do dramatycznie niskiego poziomu drużyny narodowej. Zresztą nie od teraz. Gdyby nie wolny bilet na EURO '12, Franz Smuda, wraz z piłkarzami, mógłby pooglądać imprezę wyłącznie z lotu ptaka.
Po wtóre, przed rzetelnym sporządzeniem raportu o stanie posiadania naprawdę warto mieć konkretny punkt odniesienia. Czyli, jaki pułap osiągnęły reprezentacje Albanii (wyjazdowe zwycięstwo nad Norwegią), Finlandii (remis w gościnie u Hiszpanów) tudzież inni „słabeusze”. Może wtedy przestanie dziwić „szokująca trauma” zgotowana Polsce przez Ukrainę. To samo zresztą odnosi się do zespołów klubowych. Sparta Praga, a po niej Steaua Bukareszt, wprawdzie odpadły z Chelsea. Ale po zażartej walce i w stylu, którego nie potrafią „liznąć” nasze asy tak zwanej ekstraklasy. O tym też warto pamiętać.
Ten trójskok trzeba zakończyć litanią do PZPN:
• o zaprzestanie spędów towarzyskich, jak ten w Świlczy. Bo wesoło, podniośle i patriotycznie jest do kaca. Po boju z Ukraińcami, a jeszcze przed zakończeniem eliminacji do mundialu.
• o programowe kasowanie takich bzdur jak zamysł przenosin Turnieju im. Leszka Jezierskiego z Łodzi na Podkarpacie. Od tego na szczęście odstąpiono, ale gdyby ów temat kiedyś wszedł na afisz - natychmiast popełnię tekst o nierozerwalnych i długoletnich związkach ś. p. pana Leszka z Rzeszowem. Co więcej, uwiarygodnię to wątkiem o wiekopomnych zasługach Kazimierza Grenia dla Łódzkiego ZPN. W imię zasady parytetu.
• o uświadomienie sobie, że nie ma racjonalnych powodów do ogłaszania wakacji rozgrywkowych już 9 czerwca. Ponieważ po 9 czerwca raczej nie będzie padać śnieg, jak teraz w marcu.
• o natychmiastowe skontaktowanie się z Janem Furtokiem. On najlepiej, bo z autopsji, wskaże sposób na wtorkowy sukces w meczu z San Marino. I zrobi to dyskretnie. Językiem migowym, czyli manualnie.
Bo to już było. Podobnie jak to, że dzisiejszy prezes Boniek był kiedyś selekcjonerem.
JERZY CIERPIATKA
Flesz z kraju i ze świata
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- JERZY CIERPIATKA o swoim flircie z aptekarzami
- Biało-czerwone poznały grupowe rywalki na EHF EURO 2024
- Unia Oświęcim hokejowym mistrzem Polski
- Wygrana z Brazylijkami
- Arne Senstad przedłużył kontrakt
- JERZY CIERPIATKA: Działy się rzeczy absolutnie nadzwyczajne od pierwszej do ostatniej sekundy
- AMP FUTBOL. Polacy wygrali turniej w Krakowie
- Biało-czerwone znów pokonały Kosowo i zagrają w ME 2024
- CRACOVIA: Kroczek za Zielińskiego
- Rudolf Roháček nie będzie trenerem I drużyny hokeja w Cracovii
- Biało-czerwone o krok od awansu
- PP: Wisła - Piast (FOTO 2)
- MONIKA KOBYLIŃSKA: NAJWYŻSZY CZAS, ŻEBY WEJŚĆ NA WYŻSZY POZIOM
- Wisła w finale Pucharu Polski! (FOTO)
Sportowa Małopolska
- Cracovia - Puszcza (FOTO)
- IV LIGA: Remis rezerw Wisły z BKS Bochnia (FOTO)
- Rafał Radziszewski trenerem bramkarzy Akademii Hokejowej Cracovia CANPACK
- Zmarł Antoni Montean
- Cracovia pokonała lidera
- Puszcza - Lech (FOTO)
- Marek Ziętara trenerem hokeistów Comarch Cracovii
- Janiczak wraca do Kalwarianki
- Wisła - Motor (FOTO)
- AMP FUTBOL. Polacy wygrali turniej w Krakowie
- Rafał Boguski o Kalwariance, Wiśle i reprezentacji
- CRACOVIA: Kroczek za Zielińskiego
- Rudolf Roháček nie będzie trenerem I drużyny hokeja w Cracovii
- PP: Wisła - Piast (FOTO 2)
- Wisła w finale Pucharu Polski! (FOTO)
- Puszcza - Radomiak (FOTO)
- Maciej Musiał trenerem Hutnika
- AMP FUTBOL. Polacy zagrają w Krakowie
- Lider pauzował, rywale się zbliżyli
- Wieczysta - Avia (FOTO)