Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > V liga (Kraków II)
Remis myślenickiego Orła z IV-ligowcem2012-02-19 15:38:00

W kolejnym meczu kontrolnym V-ligowy Orzeł Myślenice zremisował z IV-ligowym Borkiem Kraków 1-1, a gole zdobywali tylko myśleniczanie, bo na trafienie Piotra Łętochy z pierwszej połowy odpowiedział Michał Gwóźdź, gdyż w końcówce odbita od niego piłka wpadła do własnej bramki.


Orzeł Myślenice - Borek Kraków 1-1 (1-0)

1-0 P. Łętocha 13
1-1 Gwóźdź 70 (samob.)
ORZEŁ
: Pajka (46 Łysoń) - P. Łętocha, Kasprzyk, Gwóźdź, Lesiński (46 Ostrowski) - Nowak (46 Kański), Bzdek, Ślusarz, B. Łętocha, Kupiec - Lech (60 Mistarz).

Orzeł świetnie rozpoczął spotkanie, bo w pierwszej groźnej akcji znakomicie podłączył się Piotr Łętocha, który grając na prawej obronie znalazł się z lewej strony przeciwnego pola karnego, otrzymał prostopadłą piłkę od Bartłomieja Łętochy i będąc sam na sam z bramkarzem wyprowadził swój zespół na prowadzenie.

Do końca pierwszej połowy Borek bezskutecznie próbował odrobić straty, ale wart odnotowania był jedynie lekki strzał wprost w ręce bramkarza oraz sytuacja sam na sam, w której Marek Pajka był górą. Orłowcy natomiast kilkakrotnie groźne kontrowali, ale bez powodzenia.

Na początku drugiej połowy Orła świetną paradą uratował Tomasz Łysoń, gdy sparował na rzut rożny zmierzającą w samo "okienko" futbolówkę. W odpowiedzi bliski szczęścia był Michał Kupiec, który strzelał niecelnie zza pola karnego, a swoich sił próbowali również Rafał Kański i Michał Lech.

W 70. minucie jeden z graczy Borku uderzył kąśliwie zza pola karnego, trudną piłkę sparował do boku Tomasz Łysoń, a ta trafiła z powrotem pod nogi napastnika rywali. Jego dobitkę zmierzającą do bramki ostatkiem sił wybił Kamil Ostrowski, ale piłka niczym bumerang wróciła w posiadanie zawodnika Borku, który tym razem zagrał mocno wzdłuż bramki, a futbolówka odbiła się od Michała Gwoździa i wpadła do bramki.

Orzeł miał jeszcze szanse na przechylenie szali zwycięstwa na swoją korzyść, chociażby gdy po błędzie bramkarza piłka trafiła do Mateusza Mistarza w polu karnym, ale ten poślizgnął się w dogodnej sytuacji. Ostatecznie mecz zakończył się remisem, a co ciekawe dla zawodników Borku był to trzeci kolejny wynik 1-1 w meczach sparingowych (wcześniej identycznym rezultatem kończyły się pojedynki z III-ligowym Dalinem Myślenice oraz IV-ligowym Hetmanem Włoszczowa.

lksorzel.myslenice.pl




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty