Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > II liga (wschód)
Pierwszy punkt Jończyka

Jeziorak Iława - Puszcza Niepołomice 0-0

Sędziował Łukasz Szczech (Białystok). Żółte kartki: Czupryna, Piceluk - Górka. Widzów 600.
JEZIORAK: Imianowski, Czupryna, Kalkowski, Frączek, Rzeźnikiewicz, Kuśnierz (60 Gondek), Sedlewski (63 Piceluk), Kucińśki (46 Kretow), Zubrzycki, Jackiewicz, Sobociński.
PUSZCZA: Kwedyczenko - Ogórek, Świstak, Górka, P. Morawski - Kmak (90 Cichy), Lewiński, Świątek, Jarosz (90 Górski) - M. Morawski, Zubel.

Punkt to pierwsza zdobycz II-ligowej Puszczy Niepołomice pod wodzą nowego trenera Roberta Jończyka. Przełamuje serię porażek, więc jest optymistyczną jaskółką na początek jego pracy. W Iławie obie ekipy mogły rozstrzygnąć spotkanie na swoją korzyść, jednak w decydujących momentach zawodziły pod bramką rywali.

Spotkanie lepiej rozpoczęli iławianie i jako pierwsi mogli wpisać się na listę strzelców. Bardzo aktywny był Remigiusz Sobociński, którego uderzenie głową z 10. min. w ładnym stylu wybronił Tomasz Kwedyczenko, a chwilę później iławski napastnik posłał futbolówkę minimalnie obok słupka po strzale z dystansu.

Z biegiem czasu do głosu zaczęli jednak dochodzić goście. Błędy w iławskiej defensywie sprawiły, że najpierw w 21. min. Krzysztof Świątek z 5 m posłał piłkę nad poprzeczką, a w 36. min. Sławomir Zubel w dogodnej okazji uderzył również nad bramką.

Po zmianie stron więcej z gry mieli iławianie, którzy grali uważnie w obronie i wyprowadzali groźne kontry. W 55. min. po raz kolejny w roli głównej wystąpił Sobociński, ale jego strzał wybronił Kwedyczenko. Za chwilę zaatakowali piłkarze Puszczy. Strzelał Świątek, ale w bramce świetnie spisał się Imianowski.

Przez następne ponad 20 minut ma boisku nie działo się zbyt wiele, aż do samej końcówki spotkania. Właśnie wtedy iławianie rzucili się jeszcze raz do ataku i byli bardzo bliscy zdobycia gola. W 80 min "piłkę meczową" miał Sobociński, który z boku pola karnego wyszedł sam na sam z golkiperem rywali, ale uderzył nad poprzeczką. W 90 min na strzał z dystansu zdecydował się Piotr Piceluk, ale iławski napastnik trafił w poprzeczkę. Już w doliczonym czasie gry indywidualną akcją popisał się Iwo Zubrzycki, ale i tym razem strzelił za wysoko.
Spotkanie zakończyło się podziałem punktów.

ST/jeziorak-ilawa.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty