Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > II liga (wschód)
Beniaminków dwóch, a Puszcza lepsza2010-08-18 19:10:00

W meczu beniaminków II ligi Puszcza Niepołomice pokonała na wyjeździe GLKS Nadarzyn 1-0 (0-0). Podopieczni  Tadeusza Piotrowskiego mają już na koncie 2 zwycięstwa w nowej lidze. Dzisiejsze zapewnił im Łukasz Cichy, zdobywca jedynej bramki.


GLKS Nadarzyn - Puszcza Niepołomice 0-1 (0-0)

0-1 Cichy 48

Sędziował Łukasz Szczech (Białystok). Żółta kartka - Bobrowski. Widzów 200.
NADARZYN: Misztal - Goliński, Ambroziak, Wolski, Centkowski - Sochocki (75 Dzierżawski), Sztybrych (58 Grajek), Bobrowski), Jankowski - Bajera (62 Wojtczak), Oliwa (76 Sielski).
PUSZCZA: Kwedyczenko - Górka, Ogórek, Górski, P. Morawski - Kmak, Ankowski, Janik, Szwajdych (87 Marcin Morawski) - Cichy (90 Orłowski), Jarosz (75 Michał Morawski).

90minut.pl

 

To pierwsze wyjazdowe zwycięstwo Puszczy w II lidze i pierwsza porażka GKS-u w niej. Gospodarze mają poczucie niedosytu, bo przeważali w pierwszej połowie, mieli klarowne sytuacje, ale bardzo dobrze w bramce gości spisywał się Tomasz Kwedyczenko. - Był górą w sytuacji sam na sam, potem obronił groźny strzał napastnika, Nadarzyn trafił też w poprzeczkę. Po przerwie jednak to my zdobyliśmy bramkę, która okazała się jedyną w tym meczu - cieszy się trener Puszczy Tadeusz Piotrowski. - Po rzucie rożnym piłkę dośrodkował Janik, posłana precyzyjnie wzdłuż bramki trafiła do Łukasza Cichego, a ten tylko nogę dołożył i skierował futbolówkę do celu. Potem gra przeniosła się na środek boiska, gospodarze opadali z sił, a my umiejętnie z tego skorzystaliśmy.

W niepołomickim zespole zagrał już Wojciech Ankowski, jego występ stał po znakiem zapytania, po tym jak w spotkaniu z OKS-em Olsztynem doznał lekkiej kontuzji i pauzował w meczu z Resovią. - Zagrał na własną prośbę, ja to nawet byłem przeciwny, wolałem, żeby doszedł do pełni sił spokojnie, ale Wojtek już czuł się gotów wystąpić i był najlepszym zawodnikiem na boisku. Będzie też w kadrze na sobotni mecz z Motorem. Chcemy go wygrać i doszlusować do czołówki tabeli, choć nadal nie będziemy jeszcze w pełnym składzie, bo Zubel, Świstak i Lewiński nie będą jeszcze gotowi do gry. Ale jakoś udaje się nam radzić mimo kłopotów, atmosfera w zespole jest bardzo dobra, a zwycięstwa jeszcze ją budują - podkreśla trener Puszczy.

Mecz odbył się w Pruszkowie, na stadionie Znicza, ba ten obiekt GLKS dostał licencję. - Choćby dla występu na takiej murawie jak tam, warto było awansować do II ligi - śmieje się trener Piotrowski.

MAS




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty