Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Wiadomości PN Małopolska
Rafał Boguski: Byłem faulowany!2010-02-27 20:02:00 ASInfo

Wisła Kraków przegrała na inaugurację rundy wiosennej z GKS-em Bełchatów. Po meczu wiślacy próbowali się tłumaczyć z porażki. Rafał Boguski utrzymywał, że Wiśle należał się rzut karny. - Wydaje mi się, że byłem faulowany. Składałem się do strzału, ktoś z tyłu mnie przytrzymał i nic nie mogłem zrobić - mówił.


Do Bełchatowa Wisła przyjechała z nowymi zawodnikami - Georgim Hristowem oraz Senegalczykiem Issa Ba. - Hristow nie miał szans, aby poznać nasze schematy taktyczne, aby przerobić je na treningu i to było widać, chociaż bardzo się starał - skomentował Boguski grę napastnika, który do drużyny dołączył w przeddzień meczu. - Na pewno jednak bardzo przyda się do wzmocnienia rywalizacji w drużynie. Ba z kolei dał trochę piłek do przodu - analizował "Boguś".
W pierwszej połowie "Biała Gwiazda" zaprezentowała się słabo. - Ciężko powiedzieć, co się stało. Przeciwnik cały czas grał pressingiem i ciężko było wypracować jakieś okazje - próbował usprawiedliwić wiślaków Boguski. - Początek był trochę niemrawy, ale z minuty na minutę fizycznie czuliśmy się coraz lepiej.
W pierwszej połowie Boguski grał na prawym boku pomocy, zajmował też pozycję cofniętego napastnika. Po przerwie był już ustawiony jako typowy napastnik. - Zawsze mówiłem, że czuję się lepiej grając jako cofnięty napastnik, ale jeśli jest potrzeba, to zagram wszędzie, gdzie wystawi mnie trener i będę robił wszystko, aby jak najlepiej się z tego wywiązać, choć skutki są różne - wyjaśniał.
W obliczu porażki w Bełchatowie oraz zwycięstwa Legii Warszawa w piątek na Suchych Stawach, przewaga Wisły nad drużyną ze stolicy stopniała do jedynie dwóch punktów. - Na razie nie myślimy o Legii, chcemy spokojnie wrócić do domu. Przegraliśmy spotkanie i musimy wyciągnąć wnioski. Ale bardziej niż na innych musimy patrzeć na siebie i wygrywać mecze.

Ulatowski: Dużo waleczności

Bohaterem zespołu prowadzonego przez Rafała Ulatowskiego został Dawid Nowak, który pomału powraca do wysokiej formy.
- Wszyscy mieliśmy świadomość, że poprzednie rundy zaczynały się dla nas nieudanie. Do dzisiaj od ostatniego meczu ligowego było dwa i pół miesiąca. Obciążenia treningowe dobraliśmy tak, żeby po trzech pierwszych kolejkach nie było dużej straty do czołowych zespołów, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć - powiedział na konferencji prasowej Rafał Ulatowski.
- W tygodniu oglądałem mecz Ligi Europejskiej, grała Valencia z Club Brugge i Belgowie po 18 sekundach przegrywali 1-0. Uczulałem swoich piłkarzy na to, żebyśmy nie dali się zaskoczyć Wiśle. A stało się zupełnie inaczej, tak jak w piłce, często bywa na przekór - dodał trener GKS.
- Przeprowadziliśmy składną akcję, ładne dośrodkowanie Maćka Małkowskiego i zdobyta bramka przez Dawida Nowaka, taka ze stadionów europejskich. Poziom meczu mógł się podobać, było bardzo dużo waleczności - zakończył Ulatowski.

Nowak: Zostawiliśmy kupę zdrowia

Dawid Nowak mógł przejść do krakowskiej Wisły, ale postanowił pozostać w Bełchatowie i z GKS walczyć o jak najwyższe miejsce. W inauguracyjnej kolejce 26-letni napastnik wpisał się na listę strzelców i utarł nosa piłkarzom lidera ekstraklasy.
- Cała drużyna zasłużyła na pochwały, wszyscy walczyliśmy do samego końca. Wisła starała się zdobyć bramkę, zepchnęła nas do defensywy, ale dzielnie się broniliśmy. Na boisku zostawiliśmy kupę zdrowia - powiedział Nowak.
- Maciej Małkowski praktycznie na samym początku dograł mi fajną piłkę na głowę i dzięki temu pokonałem Mariusza Pawełka. Cieszy to, że wygraliśmy z Wisłą. To nas na pewno zmotywuje do dalszej pracy. Za tydzień chcemy pokonać Piasta Gliwice - zapowiedział snajper GKS Bełchatów.
Co dała Nowakowi bramka strzelona Wiśle Kraków? - Na pewno doda mi to pewności siebie, będę czuł się mocniejszy. Oby tych goli było jak najwięcej - zakończył optymistycznym akcentem.


ASInfo


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty