Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Wiadomości PN Małopolska
Cracovia trenowała na stadionie Hutnika2010-02-24 19:50:00 AnGo

W piątek piłkarze Cracovii podejmują w inauguracyjnej potyczce ekstraklasy warszawską Legię. Już wiadomo, że mecz rozegrany zostanie na stadionie Hutnika. Dzisiaj o godz. 17 spotkał się z dziennikarzami trener Orest Lenczyk, a  później - po krótkiej odprawie - rozpoczął zajęcia z piłkarzami na nowej murawie Suchych Stawów.


Trzeba przyznać, że nowy zielony dywan prezentuje się okazale, także otoczenie obiektu coraz mniej przypomina plac budowy. Prace wykończeniowe nadal trwają, zaangażowanych jest sporo osób. Na bagnistej bieżni wysypano żwir i zapewne do późnych godzin nocnych - przy zapalonych jupiterach - będzie ubijany przez kilka ciężkich maszyn. W piątek wszystko powinno być zapięte na ostatni guzik.


Trener Lenczyk dość obszernie podsumował okres przygotowawczy, który składał się z trzech etapów, przypomniał pięć towarzyskich spotkań. - Po zajęciach na własnych obiektach udaliśmy się do Spały. To było dobre posunięcie, ponieważ byliśmy odcięci od srogiej zimy. Z kolei na Cyprze przebywaliśmy przez dwa tygodnie, choć zwykle kluby spędzają tam 10 dni. Trenowaliśmy może nie na idealnych, ale na dobrych boiskach. Po przylocie byłem załamany, wszak w trakcie 150-kilometrowej podróży z lotniska padał deszcz, a momentami i śnieg. Później okazało się, że nie spadła już ani kropla. Mieliśmy fantastyczne warunki, mieszkaliśmy w luksusowym hotelu z dobrym jedzeniem. Przed wyjazdem powiedziałem, że będę zadowolony, jeśli strzelimy w każdym meczu kontrolnym bramkę. Nie zawsze się to udawało, ale wszyscy mieli możliwość przygotowania się i rozegrania spotkań z drużynami, które z nami chciały grać - powiedział Lenczyk.


Szkoleniowiec odniósł się do transferów. Po podpisaniu kontraktu z Mołdawianinem Aleksandrem Suworowem kibice liczyli na innych graczy zagranicznych. Trenowali przecież z drużyną i rozgrywali sparingi Białorusin Lebiediew, drugi Mołdawianin Owsannikow czy mieszkający w USA Boliwijczyk Tudela, który przypomina Lenczykowi Mauro Cantoro. Okazuje się, że szybko pokazali się ich menedżerowie i żądali sporych pieniędzy jak na prezentowane przez testowanych umiejętności. Nie wnikając w szczegóły na dzisiaj są poza zainteresowaniem Cracovii.

 

- Suworowa biorę na siebie i jeśli się nie sprawdzi, to będzie wyłącznie moja wina - stwierdził Lenczyk. O Wojciechu Łuczaku powiedział, że więcej się po nim spodziewał. - Kto skończył Harvard, to można od niego więcej oczekiwać niż od absolwenta Uniwersytetu Śląskiego, choć pewnie się niektórym narażę - dodał. O Krzysztofie Kaliciaku tak się wyraził. - Nie wiem, czy nie kupiliśmy zawodnika ubitego. Po pierwszych zajęciach, które można bardziej zaliczyć do lekcji wf niż treningu, został na miesiąc wyłączony. W starciu o piłkę został kopnięty przez Kaszubę i nie wyglądało to z boku groźnie. Pierwsze jego występy nie były obiecujące. Kilka dni temu coś drgnęło, a chcę podkreślić, że to jeden najszybszych naszych zawodników - podsumował.


- Od kilku dni myśleliśmy, gdzie przyjdzie nam się zmierzyć z Legią. Oczywiście braliśmy pod uwagę Sosnowiec. Dopiero wczoraj po godzinie 16 okazało się, że zagramy na Hutniku. Stąd dzisiejsze spotkanie przy ul. Ptaszyckiego i zgoda na zapoznanie się z nową murawą - powiedział szkoleniowiec. Zapytany o wyjściową jedenastkę na piątek stwierdził, że ją z jednej strony ma, a z drugiej nie. - Koncepcję zburzył ostatni mecz kontrolny, który miał być próbą generalną przed Legią. Mam jednak nadzieję, że skład wypali - podkreślił.
Najważniejsze, że na trybunach pojawią się kibice, a sami zawodnicy są ciekawi jak to będzie wyglądało. - Dla mnie ważniejsze jest to, co się będzie działo na murawie. Mam nadzieję, że się skończy pomyślnie dla nas i nie będziemy chłopcami do bicia. Po pierwszym meczu okaże się, na jakim jesteśmy etapie i co nasz czeka - dodał szkoleniowiec.
* * *
Trener Lenczyk przed rozpoczęciem konferencji rozdał kartki z nazwiskami 25-osobowej kadry na rundę wiosenną.
Bramkarze: Marcin Cabaj, Łukasz Merda, Sławomir Olszewski;
obrońcy: Łukasz Derbich, Łukasz Mierzejewski, Radosław Grzesiak, Piotr Polczak, Marek Wasiluk, Łukasz Tupalski, Paweł Sasin;
pomocnicy: Sławomir Szeliga, Arkadiusz Baran, Michał Goliński, Aleksander Suwarow, Mateusz Jeleń, Mateusz Klich, Wojciech Łuczak;
napastnicy: Krzysztof Kaliciak, Tomasz Moskała, Dariusz Pawlusiński, Radosław Matusiak, Mariusz Sacha, Jakub Kaszuba, Jakub Snadny, Bartosz Ślusarski.


Drugim trenerem jest Marek Wleciałowski, asystentami Filip Surma i Sławomir Olszewski, który zajmuje się bramkarzami.


AnGo


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty