Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Wiadomości PN Małopolska
Puszcza w dziesiątkę uratowała remis2009-10-24 17:27:00

Dużym hartem ducha wykazali się piłkarze III-ligowej Puszczy. Grając w dziesiątkę zdołali strzelić wyrównującą bramkę i uratować remis w spotkaniu 14. kolejki z Dalinem Myślenice. Goście, bardzo groźni w kontrach, remis mają prawo przyjąć z niedosytem.


Puszcza Niepołomice - Dalin Myślenice 2-2 (1-2)

0-1 M. Górecki 4
1-1 Zubel 12
1-2 Marchiński 45+1
2-2 Włodarczyk 83
Sędziował Przemysław Greń (Oświęcim). Żółte kartki: Kmak, Piotr Morawski - Kałat, Pilch. Czerwona kartka: Lewiński (69, faul). Widzów 150.
PUSZCZA:
Kwedyczenko - Marcin Morawski, Świstak, Lewiński, Orzechowski (62 Orłowski), Kmak, Michał Morawski (78 Włodarczyk), Bernas, Piotr Morawski - Dutka (46 Cichy), Zubel.
DALIN
: Obłaza - Myśków, Pilch, Stelmach, Banaszkiewicz - Rojek (82 Moskal), Muniak, Marchiński (90+2 Płonka), Kałat - M. Nowak, M. Górecki.

 

Bardzo ciekawy, żywy mecz z przewrotnym rozstrzygnięciem. Dalin 20 ostatnich minut spędził w przewadze jednego zawodnika, prowadził wtedy 2-1 i wyprowadzał bardzo groźne kontry, ale Puszcza dzięki rezerwowemu młodzianowi Włodarczykowi, grając w dziesiątkę (po stracie ukaranego w 69. minucie czerwoną kartką Lewińskiego) zdołała wyrównać.
Dalin szybko prowadził, po błędzie stoperów Puszczy. Piłkę na lewej stronie przejął Muniak, dograł do M. Góreckiego, a w ten wyszedł sam przeciwko Kwedyczence i wyprowadził gości na prowadzenie. Gospodarze w niecałe 10 minut wyrównali. Po wrzutce w pole karne, Zubel zdobył gola. Puszcza atakowała, Dalin groźnie kontrował i w doliczonym czasie pierwszej połowy po raz drugi wyszedł na prowadzenie. Po wrzutce przed pole karne do piłki wyszedł Kwedyczenko i ratował sytuację wybijając piłkę głową. Na 25. metrze przejął futbolówkę Marchiński i przelobował bramkarza Puszczy, który nie zdążył z interwencją.
Po przerwie gospodarze ruszyli żwawo do ataków. Dalin wciąż odpowiadał na to kontrami, kilka razy wychodził z akcjami trzy na jeden albo cztery na dwa. Sytuacja gości wydała się komfortowa po 69. minucie, gdy Puszcza po faulu Lewińskiego na Kałacie, straciła obrońcę. Tymczasem w 83. minucie Włodarczyk zdecydował się na cudowny strzał z 25 metrów, mocno uderzona piłka przełamała palce Obłazie i zatrzepotała w siatce.

DARO 




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty