Koniec obozu w Nowym Targu okazał się pechowym dla bramkarza Termaliki Bruk-Betu Nieciecza Norberta Barana. Zawodnik ma złamany nos w dwóch miejscach. Z tego też powodu nie zagrał w sparingu z Górnikiem Zabrze.

- Urazu doznałem podczas jednej z gierek gdy przypadkowo uderzony zostałem przez Andrzeja Wójcika. Trenuję normalnie z zespołem, jednak nie mogę grać w meczach. Wkrótce mam być gotowy w stu procentach do gry – mówi zawodnik.

W spotkaniu z Górnikiem w zespole z Niecieczy testowany był bramkarz Paweł Zarzycki. W poprzednim sezonie bronił barw zdegradowanej z pierwszej ligi drużyny Stali Stalowa Wola. W sobotnim pojedynku spisał się przeciętnie. – Nie zaprezentował nic szczególnego. Wciąż szukamy golkipera. musi on jednak mieć jeszcze lepsze warunki niż nasi zawodnicy. Mamy trochę czasu, żeby takiego gracza znaleźć – uważa trener Jałocha.

termalica.brukbet.com