Wadowicka liga okręgowa dokończy rozgrywki w okrojonym składzie, bowiem decyzję o zawieszeniu sekcji seniorów podjęli działacze Górnika Brzeszcze.

Tym sam już do końca sezonu rywale brzeszczan będą dostawać punkty walkowerem. Pierwszy skorzysta na tym Chełmek, bo w sobotę miał grać w Brzeszczach.

Jeszcze w poniedziałek brzeszczanie prosili władze podokręgu o anulowanie kary finansowej, wynikającej z oddania bez walki meczu w Makowie przeciwko Halniakowi, w sobotę, 22 maja. Władze podokręgu były skłonne przychylić się do tej prośby, ale niespodziewanie w czwartek (27 maja) otrzymały faks informujący o wycofaniu Górnika Brzeszcze z rozgrywek.

Brzeszczanie oddali w tym sezonie już drugi mecz bez walki, bo jesienią nie pojechali do Chełmka. - Jeśli mielibyśmy wkrótce zostać wyrzuceni, to woleliśmy zrezygnować sami - mówi Tadeusz Szalonek, prezes Górnika. - Mamy kłopoty ze skompletowaniem kadry. Na zajęcia przychodziło ostatnio po pięciu, w porywach sześciu zawodników. Nie mamy pieniędzy, by płacić niektórym za dojazdy. Skupimy się na szkoleniu młodzieży. Jeśli skompletujemy skład, gotowy walczyć od jesieni na czysto amatorskich zasadach, to przystąpimy do rozgrywek w oświęcimskiej klasie B. W przeciwnym razie będziemy czekać lepszych czasów. Kiedy one nadejdą? Tego nie wiem - kończy prezes brzeszczańskiego klubu.
(ADI)