Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska
Jest pomysł na uratowanie Hutnika2010-01-28 22:29:00

To, co trzyma Hutnika przy życiu, to szansa stworzenia na gruzach starej spółki nowego organizmu, tym razem z udziałem większościowym miasta Krakowa - pisze w swoim blogu Ryszard Niemiec, prezes Małopolskiego Związku Piłki Nożnej.


"Pomysł zerżnięty z casusu łódzkiego, gdzie w ten sposób zdołano uratować przed rozpadem ŁKS, przywlókł (w dobrym tego słowa znaczeniu) Mieczysław Gil, a prezydent Jacek Majchrowski nie był od tego, aby nie brzydzić się naśladowaniem inicjatywy Kropiwnickiego, właśnie odwołanego w wyniku referendum, prezydenta Łodzi.
(...)
Na szczęście Majchrowski ma słabość do hutniczej dzielnicy i daje spore szanse na radykalny zwrot w sprawie. Chciałby sprzedać większościowe udziały miasta w sportowej spółce akcyjnej Cracovii. Uczyniły one sporo dobrego w dziele stawiania na nogi najstarszego polskiego klubu sportowego, a teraz, kiedy współwłaściciela - firmę ComArch profesora Janusza Filipiaka - stać na przejęcie całości kontroli nad spółką, odzyskane z naddatkiem środki miasto mogłoby skierować na rewitalizację Hutnika. Wyobrażam to sobie jako postulat spłacenia długów i przywrócenie płynności finansowej klubu. Wejście organizmu miejskiego z kasą do nowohuckiego bankruta uwiarygodni bez wątpienia całą operację ratunkową, a tym samym otwiera możliwości wejścia do spółki podmiotów gospodarczych, dotąd postrzegających Hutnika jako „studnię bez dna”…
Najbliższe tygodnie najprawdopodobniej mogą przynieść przełom w opisywanej rzeczywistości. Trzeciego wyjścia nie ma. Pozostaje wybór pomiędzy unicestwieniem, a drugim życiem…

 

Czytaj cały blog Ryszarda Niemca - tutaj





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty