Pomocnik Sandecji Nowy Sącz Dariusz Zawadzki ustalił warunki indywidualnego kontraktu z Pogonią Szczecin i jest zdecydowany na opuszczenie Nowego Sącza.

Teraz Pogoń musi zapłacić ustaloną z sądeckim klubem kwotę odstępnego, bo Zawadzki ma kontrakt ważny do czerwca 2010. Dla sądeczan to była więc ostatnia szansa na zarobienie na transferze, za pół roku piłkarz byłby wolny. W klubie nie było jednak chęci  sprzedania go. Decyzja wyszła od zawodnika. Jak podkreślał w rozmowie z nami ma nadal nadzieje na sportowy rozwój, a ten gwarantują aspiracje Pogoni. Wicelider tabeli I ligi chce w tym roku wywalczyć awans do ekstraklasy.

Zawadzki był w tym sezonie I ligi podstawowym piłkarzem Sandecji, nie tylko kreującym grę, ale i zdobywającym bramki. Trener Dariusz Wójtowicz już rozpoczął poszukiwania jego następcy. Testował już Ormianina Arthura Minasyana i jest dobrego zdania o nim. Wrócił też w orbitę jego zainteresowań dysponujący dobrymi warunkami fizycznymi Goran Mladenović, którego zna z Kmity Zabierzów. To nie jedyny obcokrajowiec, który znalazł się w kręgu zainteresowań Sandecji, inni pochodzą ze Słowacji, Nigerii, a ponoć też z Boliwii.

DARO