Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska
Kolejarz w dziesiątkę wywalczył remis2010-05-09 19:50:00

Ogromny ścisk panuje w czołówce tabeli II ligi. Remis Kolejarza Stróże z Ruchem Wysokie Mazowieckie wykorzystała Resovia i wyprzedziła podopiecznych Jarosława Araszkiewicza w tabeli. Ten punkt ma jednak ważne znaczenie dla stróżan. Wywalczyli go przez godzinę grając w dziesiątkę, a mieli więcej od rywali bramkowych szans.   To pokazuje, że zespół jest dobrze przygotowany fizycznie i ma charakter.


Kolejarz Stróże - Ruch Wysokie Mazowieckie 0-0

Sędziował Sławomir Pipczyński (Radom). Żółte kartki: Walęciak, Księżyc - Oświęcimka. Czerwona kartka - Walęciak (28, 2. żółta). Widzów 500.
KOLEJARZ: Gołębiewski - Cichy, Księżyc, Walęciak, Leśniak (34 Michalski) - Skrzypek, Jeżewski, Gryźlak, Lipecki - Mężyk (62  Słodowy), Piosik (70 Socha).
RUCH: Rakowiecki - Kołłątaj, Zitka, Czarnecki (69 Oświęcimka), Galiński - Trzaskalski, Strózik, Żaglewski (69 Jegliński), Kołodziejczyk - Łukasik, Łukaszewski (46 Twardowski).


- Grając w dziesiątkę mój zespół pokazał charakter, chociaż o skuteczności wolę się nawet nie wypowiadać - mówił pp meczu Jarosław Araszkiewicz. Jego zespół nawet w osłabieniu stwarzał sytuacje i mógł wygrać. Po raz kolejny odezwał się jednak największy grzech stróżan w ostatnich tygodniach - nieskuteczność.
Już pierwsza akcja gospodarzy skończyła się dogodną do zdobycia gola okolicznością - rzut wolny egzekwował Księżyc. Piłka zatrzymała się między nogami obrońców.

Goście odpowiedzieli - Kołodziejczyk w zamieszaniu pod bramką próbował zaskoczyć Gołębiewskiego. Sytuacji z 6 minuty, gdy Walęciak dostał żółtą kartkę nie trzeba by pamiętać, gdyby nie to, że jeszcze w tej samej połowie meczu obrońca Kolejarza zobaczył drugą żółtą kartkę, a to znaczyło, że Kolejarz będzie sobie musiał poradzić w dziesiątkę. Ale jeszcze wcześniej zespół ze Stróż miał okazje by prowadzić - strzał Piosika obronił Rakowiecki, w 15 min ten sam napastnik gospodarzy fatalnie kończył składną akcję zespołu, z paru metrów przestrzelił. Podobnie zachował się Jeżewski po akcji z Mężykiem (18 min). W 20 min ten drugi z kolei ( po akcji z Piosikiem) trafił w słupek! No i ten szturm Kolejarza został na chwilę zastopowany czerwona kartką dla Walęciaka (28 min), ale nie ustał całkiem. Przed przerwą Kolejarz jeszcze konstruował akcje, przerywane falami przez gości. Po jednym z nich z rzutu wolnego prosto w mur wycelował Księżyc.


Różnicy w ilości graczy w obu zespołach nie było widać po przerwie, to Kolejarz wciąż groźniej sobie poczynał, chociaż pierwsi bramce rywali zagrozili goście. W 53 min Twardowski w dobrej sytuacji strzelał jednak niecelnie.  Odpowiedzi Kolejarza były ciekawsze. Po dośrodkowaniu Michalskiego piłka po poprzeczce osunęła się poza boisko. Znakomita szansę - w bezpośrednim starciu z bramkarzem - za chwilę zmarnował Lipecki. Jeszcze indywidualnych szarż próbowali Księżyc i Socha, a w samej końcówce Słodowy, ale gole nie padały. Goście piłkę meczowa mieli w 89 min,w sytuacji sam na sam Twardowski fatalnie jednak przestrzelił.

ST

 





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty