Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska
I liga blisko, coraz bliżej Niecieczy2010-05-09 19:02:00

Bruk-Bet Nieciecza kontynuuje zwycięską passę. Trzy punkty z Iławy, wywalczone po dużej walce, przybliżają go do I-ligowego awansu. Mecz nie był dla lidera łatwy, widać było po piłkarzach z Niecieczy zmęczenie maratonem ostatnich tygodni, tym cenniejsza jest ich zdobycz. Co ciekawe gospodarze też trafiali do siatki, nawet więcej razy niż niecieczanie, ale w sposób ... nieprawidłowy.


Jeziorak Iława - Bruk-Bet Nieciecza 0-1 (0-1)

0-1 Szczoczarz 35

Sędziował Jacek Kikolski (Płock). Żółte kartki: Zakierski, Klimek - Zontek, Kot. Widzów 1200
JEZIORAK: Staniszewski - Zakierski, Czupryna, Kowalski, Kressin - Rybkiewicz, Dymowski (81 Kuciński), Sedlewski, Radziński (46 Tomczyk) - Sobociński, Figurski (58 Klimek).
NIECIECZA: Budka - Zontek, Czarny, Cios, Wójcik - Prokop, Cygnar (62 Metz), Kot, Kwiek (85 Smółka) - Szczoczarz, Trafarski (73 Dzierżanowski).

Pierwsza połowa nie przyniosła wielu podbramkowych spięć, ale przyniosła to co najistotniejsze - bramkę, która okazała się decydująca. W 12 min Remigiusz Sobociński z rzutu wolnego przeegzaminował Macieja Budkę, który w ładnym stylu wybił piłkę na róg. W 33 min Artur Prokop z dystansu zatrudnił Tomasza Staniszewskiego, który również spisał sięw bramce bez zarzutu. Wreszcie w 35 min po kontrze i zagraniu z prawej strony boiska zupełnie niepilnowany w polu karnym znalazł się Łukasz Szczoczarz i z kilku metrów bez problemu pokonał iławskiego golkipera. Najwięcej w tej części gry było walki w środku boiska i szachów taktycznych.

Po zmianie stron iławianie podjęli walkę o uratowanie choćby punktu. Kamil Tomczyk i Dawid Kowalski przeprowadzali bardzo groźne akcje prawą stroną boiska, a w środku pola brylował rozgrywający bardzo dobry mecz Piotr Rybkiewicz. Do ciekawej sytuacji doszło z kolei w 70 min. Po zagraniu z boku boiska piłkę ręką w bramce umieścił Remigiusz Sobociński. Sędzie gola uznał, ale po kilkudziesięciu sekundach po konsultacji z arbitrem bocznym cofnął swoją decyzję. Podobnie było kilka minut później. Futbolówkę w siatce umieścił Kamil Tomczyk, ale arbiter odgwizdał faul iławskiego zawodnika na bramkarzu. Poza tym sporym zagrożeniem dla obrony gości był Arkadiusz Klimek. Napastnik z Iławy najpierw znalazł się z piłką w polu bramkowym Niecieczy, ale zbyt długo zwlekał z podaniem i został zablokowany, a niedługo później popisał się silnym strzałem z rzutu wolnego, ale ponownie górą okazał się Budka. Okazję na podwyższenie rezultatu mieli także podopieczni Marcina Jałochy. Piotr Trafarski, były zawodnik Jezioraka i Olimpii Elbląg w 66 min, przegrał pojedynek ze Staniszewskim. W samej końcówce meczu iławianie długimi piłkami rozpaczliwie próbowali zdobyć jeszcze wyrównującego gola, ale bez efektu.

 

Zdaniem trenerów:

Marcin Jałocha, LKS Nieciecza:
- Wiedzieliśmy, że jedziemy na trudny mecz do zespołu, który na własnym boisku łatwo punktów nie oddaje, a jego mocną stroną są stałe fragmenty gry. Zakładaliśmy sobie, żeby przede wszystkim grać piłką. I to udało nam się tylko w jednej sytuacji, po której zdobyliśmy gola. Później wymienialiśmy dwa, trzy podania i ta gra gdzieś się urywała. Grało nam się ciężko. Wiadomo, że teraz gramy mecze praktycznie co trzy dni i momentami brakowało nam trochę siły oraz dokładności. Mimo to cieszę się, że w kolejnym meczu nie straciliśmy bramki i zdobyliśmy trzy cenne punkty na ciężkim terenie.

Wojciech Tarnowski, Jeziorak:

- Porażki na własnym boisku bolą podwójnie, na dodatek my nie zwykliśmy przegrywać u siebie. Dzisiaj z przebiegu gry myślę, że nie byliśmy zespołem dużo słabszym, ale chyba o tę jedną bramkę drużyna Niecieczy była lepsza. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy się jednak pokusić o wyrównującą bramkę, bo mieliśmy ku temu dwie dobre okazje. Zabrakło nam dokładności i piłkarskiego szczęścia. Sądzę, że spotkanie przyniosło licznie zebranym kibicom sporo emocji, walka trwała do 94. min. Szkoda, że straciliśmy bramkę praktycznie z niczego. Taka jest piłka - bezwzględna i okrutna. Przeciwnik tym golem od razu ustawił sobie spotkanie i dzięki temu zdołał uzyskać trzy punkty.

ST/jeziorak-ilawa.pl





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty