Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska
„Aleks” dostał oklaski w Zabrzu2009-09-06 21:41:00

Kibice Górnika są bardzo wymagający wobec swoich graczy i serdeczni w stosunku do byłych zawodników zabrzan. Po meczu z Sandecją, miejscowi piłkarze mogli liczyć tylko na gwizdy, natomiast napastnik Sandecji Arkadiusz Aleksander na oklaski. Popularny „Aleks” swoje najlepsze lata ligowe spędził na Roosevelta, gdzie został przyjęty jak „swojak”…


- Miło jest wrócić po trzech latach na stare śmieci?
- Cieszę się, że kibice Górnika pamiętają o mnie i przyjęli mnie oklaskami, a nie gwizdami. Przecież mogło być różnie… Chciałem grać w Górniku, dzwoniłem do trenera Ryszarda Komornickiego, gdy nie udało mi się dostać angażu w jednym z klubów z Izraela, jednak było już za późno. Ale teraz gram w Sandecji i myślę tylko o tym, by pomagać swojemu nowemu klubowi.


- Sandecja pozostawiła po sobie znacznie lepsze wrażenie, niż KSZO, GKS Katowice czy też Podbeskidzie, które przed wami wizytowały stadion przy ulicy Roosevelta.


- Co z tego, że wszyscy nas chwalą, że graliśmy otwartą piłkę, skoro punkty zostały w Zabrzu. W pierwszej lidze gra się o punkty, nie o recenzje czy pochwały. Szkoda naszego wysiłku, albowiem byliśmy bliscy co najmniej remisu. A może nawet zwycięstwa. Wygrać w Zabrzu to byłaby wielka sprawa. Z trzech meczów wyjazdowych właśnie w Zabrzu byliśmy najbliżej trzech „oczek”.


- Kiedy skończy się wreszcie wjazdowa niemoc twojej drużyny?


- Na to pytanie nie odpowiem wprost, bo nie znam na nie odpowiedzi. Naprawdę my bardzo się staraliśmy w Zabrzu, ale brakowało nam skuteczności. Były sytuacje, nie było ich wykończenia. Ale to się zmieni, Sandecja to dobry zespół, właściwie poukładany przez trenera Dariusza Wójtowicza. Skoro wygrywamy u siebie, to również na obcych boiskach będziemy zdobywać punkty. To tylko kwestia czasu. Teraz zagramy z Górnikiem Łęczna i bardzo liczę na komplet punktów. Najbliższy wyjazd to Stalowa Wola i myślę, że tam zdobędziemy pierwsze bramki wyjazdowe i pierwsze punkty.


Jak długo zamierzasz pomagać Sandecji? Czy myślisz o powrocie do ekstraklasy?

 

- Z klubem z Nowego Sącza jestem związany kontraktem do grudnia tego roku. Co będzie dalej, tego jeszcze nie wiem. Pożyjemy, zobaczymy. Na pewno chciałbym wrócić do ekstraklasy po nieudanej przygodzie na Cyprze. Najpierw jednak chciałbym się pokazać z jak najlepszej strony w Sandecji, w moich rodzinnych stronach.
Rozmawiał: Jerzy Mucha


aleks.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty