W sobotę, tuż przed końcem pierwszej połowy meczu Chełmka z Borkiem zaczął padać deszcz, a po upływie kilku minut rozpoczęła się ulewa. Spadło tyle wody, że murawa szybko pokryła się grubą warstwą wody. Sędziowie uznali, że w tej sytuacji nie ma możliwości dokończenia potyczki, choć krakowianie byli skłonni czekać. Nic dziwnego - prowadzili 2-0, gra im się dobrze układała i nie chcieli jeszcze raz przyjeżdżać do Chełmka.

Spotkanie będzie dogrywane od 46. minuty w wyznaczonym przez WG MZPN terminie (1 czerwca br., 18.30).

Chełmek - Borek 0-2 (mecz przerwany po I połowie)

0-1 Dutka 15

0-2 Dutka 42 (karny)

Sędziował Łukasz Królczyk z Nowego Targu. Żółte kartki: Kupiec, Dąbrowski.

CHEŁMEK: Żołneczko – Wójcik, Górski, Jałowy, Kumanek – Kaczor, Musiał, Adamczyk, B. Chylaszek – Kustra, Kulig.

BOREK: Matysiak – Zawora, Szopa, Tyrpuła, Anton – Boczarski, Kupiec, Dąbrowski, Mitka – Józkowicz, Dutka.

(ag)