Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2012/2013 > Seniorzy > Ekstraklasa
Głowacki: Gol w ostatniej minucie daje kopa2012-08-20 18:39:00

- Gol w ostatniej minucie daje potężnego kopa - powiedział po niedzielnym meczu ekstraklasy obrońca krakowskiej Wisły Arkadiusz Głowacki. Trener Białej Gwiazdy Michał Probierz był zadowolony, że w spotkaniu z Bełchatowem jego zespół pokazał charakter.


Powiedzieli po meczu:


Michał Probierz, trener Wisły:
- Mecz zaczął się najgorzej jak mógł. Strata bramki w pierwszej minucie ustawiła mecz, ale zespół pokazał charakter, pokazał, że potrafi odrobić stratę, z czym w poprzednim sezonie było ciężko. W efekcie mamy to co najważniejsze, czyli trzy punkty. Stworzyliśmy dziś bardzo dużo sytuacji, oddaliśmy bardzo dużo strzałów. Jestem zadowolony z gry, zabrakło tylko może większej skuteczności i spokoju.

Kamil Kiereś, trener Bełchatowa:
- Przyjechaliśmy do Krakowa po punkty. Wprawdzie optyczną przewagę miała Wisła, ale mieliśmy swój plan, by wygrać. Jesteśmy wściekli sportowo, że po raz kolejny byliśmy w grze, a wracamy do domu z przegraną.

Arkadiusz Głowacki:
- Wierzyłem do końca w zwycięstwo, choć z każdą upływającą minutą coraz mniej. Zdobyliśmy gola ze stałego fragmentu, dużo ćwiczymy takie i podobne zagrania, dziś udało się dzięki temu wygrać. Najważniejsze, że mamy trzy punkty. Gol w ostatniej minucie daje potężnego kopa.

Cezary Wilk:
- Wygrana na inaugurację sezonu jest niezwykle ważna, jednak każdy, kto był na meczu widział, że jeszcze brakuje nam meczów rozegranych o stawkę. Były fajne momenty, akcje, a co do całego meczu to trener na pewno będzie miał wiele wątpliwości.

Daniel Sikorski:
- Debiut przy Reymonta był dla mnie udany z tego względu, że moja drużyna wygrała i zrealizowała założenia. Kibice przywitali nas entuzjastycznie, gdyż zdają sobie sprawę, że będziemy dążyć do tego, aby nie powtórzyła się sytuacja z poprzedniego sezonu. Chcemy stanąć na najwyższym stopniu podium, w miejscu, które przeznaczone jest dla Wisły.

Cwetan Genkow:
- Dla mnie nie ma znaczenia, czy zespół zdobywa gole w pierwszej, czy w ostatniej minucie i kto pakuje futbolówkę do siatki rywala. Mecz trwa 90 minut i wygrywa ten, kto po ostatnim gwizdku ma na swoim koncie więcej bramek. Wywalczyliśmy ważne trzy punkty.

RST/wisla.krakow.pl


glowacki.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty