W sparingu dwóch B-klasowych zespołów - Dragonu Szczyglice i Dąbskiego Kraków - rozegranym na boisku Nadwiślanu padł wynik 2-1 (1-1).

Dragon Szczyglice - Dąbski Kraków 2-1 (1-1)
1-0 M. Zieliński
1-1 ??? (karny)
2-1 M. Różycki

Początek spotkania był z obu stron nerwowy. Pierwsi do zimowych warunków przyzwyczaili się zawodnicy ze Szczyglic i w 10. minucie wypracowali rzut karny po faulu na M. Zielińskim. Do piłki ustawionej na 11. metrze podszedł D. Mroziński i trafił w słupek. Kilka minut później było już jednak 1-0 dla Dragona po przechwycie aktywnego M. Zielińskiego i strzale w "długi" róg z 12 metrów.

W 15. minucie po dośrodkowaniu pomocnika Dąbskiego z rzutu rożnego obrońcy Dragona niedokładnie wybili piłkę. Krakowianie jeszcze raz wstrzelili futbolówkę w szesnastkę, przyjął ją napastnik drużyny z Dąbia i w momencie gdy mijał R. Zielińskiego został przez niego sfaulowany. Rzut karny został pewnie wykorzystany i było 1-1.

Po kilku minutach Dragon miał kolejną szansę z rzutu karnego, ale i tym razem D. Mroziński trafił w bramkę, ale nie do bramki; uderzył mocno w poprzeczkę.

Początek drugiej połowy to przewaga szczygliczan. Bramka na 2-1 została zdobyta przez M. Różyckiego po rzucie wolnym. Zespół Dragona miał jeszcze kilka sytuacji "sam na sam", ale ich nie wykorzystał.

Od 75. minuty uwidoczniła się przewaga Dąbskiego, który zamknął przeciwnika na własnej połowie. Krakowianie przeprowadzali zmasowane ataki, ich rywale ograniczyli się wyłącznie do wybijania piłek. W ostatnich 5 minutach szczygliczanie uspokoili grę, próbowali kontrować, ale wynik nie uległ już zmianie. Dragon odniósł zasłużone zwycięstwo.

ws