Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011
Regions' Cup już bez Małopolski, czyli smutny czas kompromitacji2011-05-25 19:31:00

Nie udała się reprezentacji Małopolski obecna edycja Regions' Cup UEFA. Dziś w Proszowicach przegrała ona ze Świętokrzyskim ZPN 0-3 (0-2) i odpadła już w I rundzie eliminacji krajowych. W pierwszym meczu, rozegranym przed dwoma tygodniami w Małogoszczu, padł bezbramkowy remis.


Małopolski ZPN – Świętokrzyski ZPN 0-3 (0-2)

0-1 Maciejewski 5
0-2 Michta 25
0-3 Kowalski 62

Sędziowali: Robert Marciniak oraz Łukasz Chowaniec i Paweł Bagan Kraków. Żółte kartki: Zajda, Dziadzio. Widzów 300.
MAŁOPOLSKA: Turbasa - Komorek, Pilch, Zajda, Marchiński (28 Sosnowski), Pietras (54 Dziadzio), Haxhijaj, Tabak, Chodźko, Mizia (74 Pietrzak), Spurna (46 M. Górecki).
ŚWIĘTOKRZYSKI ZPN: Zyguła - Zacharski, Maciejewski, Kula, Zięba, Nowocień, Kołodziejczyk (70 Mianowany), Kowalski (66 Kita), Baczewski, Bracha (80 Milcarz), Michta (68 Malec).


Rewanż wyznaczono na 17.00, ale mecz zaczął się z siedmiominutowym poślizgiem. A to z tego powodu, że panowie sędziowie raczyli przybyć ledwie na kwadrans przed wyznaczoną porą rozpoczęcia zawodów. Jedyne pocieszenie było w tym, że nie przyjechali za tydzień.

Ale najlepiej, gdyby rewanżowy mecz nie odbył się w ogóle. W Proszowicach doszło bowiem do kompletnego blamażu reprezentacji MZPN. Od pierwszego do ostatniego gwizdka.  Trzeba to napisać wprost, bez żadnych znaków przestankowych.

Kto 11 maja był na pierwszym meczu w Małogoszczu, ten nie wierzył własnym oczom w rozwój rewanżowych wypadków. Tam grali Małopolanie prawie przez cały mecz w osłabieniu (czerwona kartka dla Marcina Pluty), a mimo to potrafili zachować czyste konto strat i jeszcze groźnie atakować bramkę Bartosza Smolaka. Zderzenie atutów czysto piłkarskich jasno przemawiało za Małopolską. Ale tą z Małogoszcza, a nie Proszowic. Kto mógł przewidzieć, że kompromitacja nastąpi?

Zaczęło się, po błędzie Piotra Zajdy, od hasła ostrzegawczego. Sekundy później stoper gości Mateusz Maciejewski strzałem z około 40 metrów przelobował daleko wysuniętego przed bramkę Kamila Turbasę. Już przy stanie 0-1, ale dosłownie moment później, Turbasa znów szukał szczęścia gdzie nie trzeba. I ponownie dostałby za kołnierz, gdyby lob Michała Brachy nie przeszedł nad poprzeczką.

Zimny prysznic jest o tyle dobry nad ranem, że jeszcze pozostaje cały dzień. W Proszowicach pozostał do obrobienia strat niemal cały mecz, lecz pod warunkiem zabrania się do roboty. Niestety, pracowali tylko goście. Mości gospodarze natomiast leserowali aż niemiło. Pewni swego czekali na mannę z nieba. Zamiast niej spadały z nieba kolejne bomby. Wprawdzie Konrad Spurna mógł doprowadzić do remisu, gdyby nie strzelał anemicznie, ale to pod bramką Turbasy co chwila było groźnie. W 11. minucie powstało duże zamieszanie, w 17. wyraźny błąd popełnił Tomasz Pilch i świetnie grający Bracha mógł to wykorzystać.

W polu karnym gości znalazł się Tymoteusz Chodźko, ale nie podał celnie do partnera. Za to gdzieś w środkowej strefie boiska fatalną stratę odnotował Tomasz Marchiński i byłby klops, gdyby Wojciech Nowocień dokładnie zaadresował tzw. ostatnie podanie. W 25. minucie Rafał Komorek nie zachował linii spalonego i zrobiło się 0-2. Nowocień jak na tacy wyłożył piłkę Szymonowi Michcie, ten dopełnił formalności.
Odpowiedzią było odesłanie Marchińskiego do szatni. Zgodnie z maksymą, że lepiej późno niż wcale.

Z odległego dystansu oddał strzał po rzucie wolnym Zajda, po kornerze egzekwowanym przez Chodźkę minął się z piłką Marek Mizia. Ale... Znów bardzo nieporadnie interweniował daleko od bramki Turbasa, który krzyknął „moja”, lecz wcale nie był tego pewien. Później Rafał Komorek ratował się wybiciem piłki na korner. Turbasa wyłapał przyziemny strzał Brachy i zabrzmiał gwizdek na przerwę.

Co zmieniło się po zmianie stron, nie licząc personaliów. Ano niewiele, choć nadal bardzo dobrze prezentująca się drużyna Świętokrzyskiego ZPN ugodziła gospodarzy raz jeszcze. Bracha zagrał do Jana Kowalskiego, ten „na zamachu” strzelił nieuchronnie do siatki. W 67. minucie najlepszy na boisku Bracha bardzo groźnie szarżował. Kwadrans przed końcem meczu Nowocień ekspresowo minął Pilcha i Turbasa uratował parszywą sytuację. Za chwilę, po nienagannym przyjęciu piłki w pełnym biegu, Bracha uderzył blisko prawego słupka bramki.

Po dośrodkowaniu z kornera nad poprzeczką „główkował" Zajda. Stoper Górnika Wieliczka chwilę później zrobił to samo, a korner był konsekwencją omal „samobójczego” strzału jednego z defensorów gości. Za to interwencja Adriana Zyguły była kapitalna. Już w przedłużonym czasie meczu doskonałą okazję na 4-0 dla gości miał Piotr Malec, ale poprzez oddanie za wysokiego strzału okazał litość.

Takie „popisy” najnormalniej nie uchodzą Małopolsce. Zupełnym niewypałem okazała się zamiana Adriana Jękota na Turbasę na pozycji bramkarza. Bramkostrzelny duet z Myślenic Mizia - Michał Górecki zagrał razem dopiero po przerwie i tylko na niepełna dwa kwadranse. W żadnym wypadku nie był liderem pomocy Rafał Tabak. Najgorsze było jednak to, że cała drużyna prezentowała się dramatycznie słabo. Z trybun padało co chwila słowo „żenada”. Niestety, były ku temu jak najbardziej uzasadnione podstawy.

Na wysokości zadania stanęli jedynie gospodarze z Proszowic. Piękny obiekt był należycie przygotowany, murawa równa jak stół,  meczowi nadano efektowną oprawę. Posłuszeństwa odmówiły jedynie baterie do mikrofonu, ale spiker zdążył jeszcze podać skład szerokie kadry obu drużyn. W przypadku Małopolski akurat była to kadra sprzed roku. Padły nazwiska Kusi (dziś wicemistrza Polski w futsalu), Szewczyka, Praciaka... Nikt jeszcze nie wiedział, jak bardzo ich zabraknie.

JC

Przeciwnikiem Świętokrzyskiego ZPN w następnej rundzie eliminacji krajowych Regions’ Cup będzie Lubelski ZPN, który po wygraniu pierwszego meczu 2-1 wczoraj zremisował na wyjeździe z Podkarpaciem 1-1.
Podkarpacki ZPN - Lubelski ZPN 1-1 (0-0)
0-1 Kusiak 55
1-1 Sas 92
Aktualizacja 8:32


ms9.jpg
ms1.jpg
ms2.jpg
ms3.jpg
ms4.jpg
ms5.jpg
ms7.jpg
ms8.jpg
ms10.jpg
ms11.jpg
ms12.jpg
ms13.jpg
ms14.jpg
ms15.jpg
ms16.jpg
ms6.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty