Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > IV liga Małopolska
Lubań był w Zakliczynie skuteczniejszy

Dunajec Zakliczyn - Lubań Maniowy 0-1 (0-0)

0-1 Waksmundzki 75
DUNAJEC: Ludwa – Jamróg, Maciosek, Oświęcimski (75 Steć), Falkowski (70 Libera) - Ślęczka (65 Jarosz), Pietras, Cabała, Krauze (85 Juszczyk) - Wstępnik, Wilk.
LUBAŃ: Hładowczak - Anioł, Gąsiorek, Babik, Mikoś (82 Potoczak) – Waksmundzki (79 Krzystyniak), Gogola, Hałgas, Komorek - Pietrzak, Kurnyta (60 Firek).

- Wiedzieliśmy, że Lubań, liczący się w walce o awans, będzie chciał wygrać, dlatego zwracaliśmy dużą uwagę na obronę, czekając na kontry – powiedział Wacław Maciosek, trener Dunajca. - Mieliśmy trzy sytuacje, które mogły zakończyć się golem, ale szczęście dopisało gościom.

W 60 min najlepszą okazję dla gospodarzy miał Wstępnik. Strzelił z 5 m, ale Hładowczak intuicyjnie obronił. W 79 min Steć minimalnie minął się z piłką, a Wilk zbyt długo zwlekał z uderzeniem i obrońcy zażegnali niebezpieczeństwo. Akcje ofensywne Lubania przyniosły lepszy skutek. W 75 min Firek zagrał do Waksmundzkiego, który strzałem w długi róg ustalił wynik spotkania.

- Gospodarze byli uważni w defensywie i nie mogliśmy rozwinąć skrzydeł
– stwierdził Marek Żołądź, szkoleniowiec Lubania. - Dlatego mecz nie obfitował w podbramkowe sytuacje i muszę przyznać, że gospodarze mieli swoje okazje. Mnie cieszą trzy punkty i ta zdobycz jest najważniejsza.
TOR

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty