Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Zwycięski gol, parę okazji, a na koniec obrona Częstochowy2011-05-29 08:42:00

A1 Kraków: Pogoń Miechów - Prądniczanka Kraków 1-0 (1-0)

1-0 Adrian Kowalczyk 33
Sędziował Piotr Stanek. Żółta kartka: G. Dąbrowski (PM). Widzów 80.
POGOŃ: Szostak - T. Piwowarski, Orlewicz, M. Piwowarski, Czekaj - Kowalczyk (73 Gajewski), G. Dąbrowski, M. Dudziński, Musiał (88 Krupa), Owczarski (85 K. Dudek), Górski.
PRĄDNICZANKA: Czerwiec - Ptak, Sędor, Bąk, Pieniążek, Gajoch (58 Cichy), Kania (67 Dankiewicz), Niemczyk, Sikora (46 Kruk), Karpij (28 Jewuła), Piskorz.

Na śliskiej od deszczu murawie oba zespoły próbowały początkowo strzałów z dystansu. Najpierw miechowianie - Owczarski i M. Dudziński, potem krakowianie - Karpij i Kania. Uderzenia nie sprawiły jednak kłopotu bramkarzom. W 29. minucie Pogoń miała dobrą okazję do objęcia prowadzenia, ale po podaniu M. Dudzińskiego z głębi pola, Owczarski zamiast technicznie huknął z całej siły i trafił w golkipera.

W 33. minucie padł gol dla gospodarzy. Bramkarz Prądniczanki zamiast piąstkować piłkę mocno uderzoną przez M. Dudzińskiego chciał ją złapać, ale ta wyślizgnęła mu się i głową dobił ją z bliska Kowalczyk.

Miechowianie mogli zdobyć bramkę "do szatni". T. Piwowarski uruchomił Musiała, ten zagrał do Górskiego, który strzelił minimalnie nad poprzeczką.

Po przerwie miejscowi nadal stwarzali sytuacje bramkowe, ale brakowało im skuteczności. W ciągu pół godziny dwie okazje zmarnował Musiał, a trzy - Górski. Zachęceni nieporadnością Pogoni goście zwietrzyli szansę na remis i coraz częściej zaczęli atakować. W 77. minucie bliski powodzenia był Jewuła, po jego strzale Szostak wyciągnął się jak struna i obronił. Pięć minut później miechowianie mieli jeszcze ostatnią swoją sytuację (nie wykorzystał jej Gajewski), ale końcówka - od 84. do 90+3. minuty - należała zdecydowanie do Prądniczanki. Piskorza i Jewułę w ostatniej chwili zdążył ubiec lub zablokować M. Piwowarski, w doliczonym czasie szansę miał jeszcze Piskorz, ale "obrona Częstochowy" w wykonaniu całego zespołu Pogoni okazała się skuteczna i gospodarze nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa.

rst, z


pp1a.jpg
pp7.jpg
pp2.jpg
pp3.jpg
pp4.jpg
pp9.jpg
pp5.jpg
pp6.jpg
pp8.jpg
pp10.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty