Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > A klasa (Kraków I)
Pięć goli Pogoni, a mogło być dwa razy tyle2011-05-23 08:01:00

Gdyby Pogoń wykorzystała wszystkie okazje, to wygrałaby w dwucyfrowych rozmiarach. Goście mieli duży problem ze skutecznością zwłaszcza w I połowie, po której powinni prowadzić wysoko, a zaledwie remisowali.


A1 Kraków: Partyzant Dojazdów - Pogoń Miechów 2-5 (1-1)

0-1 Czekaj 7 (karny)
1-1 Wójcik 32
1-2 Orlewicz 51
1-3 Czekaj 55 (karny)
1-4 Owczarski 65
2-4 Stelmachowski 73
2-5 Górski 80

Sędziował Mateusz Jurgała. Żółte kartki: Korcala, Chłoń, Wieczorek.
PARTYZANT: Kalański, Wieczorek, Chłoń, Korcala, Zbroja, Broś (56 Korcala), Baranek, Wójcik, Kawula (68 Kubacki), Stelmachowski, Mikołajczak.
POGOŃ: Szostak - T. Piwowarski, Orlewicz, M. Piwowarski, Czekaj - Musiał (80 Kowalczyk), G. Dąbrowski, M. Dudziński, Majewski (83 K. Dudek), Owczarski, Górski.

Miechowianie objęli prowadzenie z karnego podyktowanego za faul na Górskim. Jedenastkę pewnie wykonał Czekaj, uderzając po ziemi. Później szans na podwyższenie nie wykorzystali Majewski (w sytuacji sam na sam strzelił w bramkarza), T. Piwowarski (piłka otarła się o słupek) i Górski (zbyt lekkie uderzenie). Zamiast bramki dla Pogoni, padła dla Partyzanta. Po długim przerzucie do Wójcika, ten minął obrońcę i z 10 m wpakował piłkę do siatki. Po minucie gospodarze mogli poprawić dorobek, ale Mikołajczak nieznacznie spudłował. Między 34. a 41. minutą piłkarze Pogoni mieli kolejne trzy znakomite okazje. Majewski jednak strzelił nad poprzeczką, Czekaj z wolnego o centymetry niecelnie, a Owczarski mając przed sobą tylko bramkarza nie trafił w bramkę...

W II połowie miechowianie znów stwarzali mnóstwo sytuacji, ale tym razem byli skuteczniejsi.
Po centrze M. Dudzińskiego z rzutu rożnego Orlewicz z 5 m skierował piłkę głową w "okienko". Po chwili za faul na Owczarskim arbiter po raz drugi przyznał gościom karnego i ponownie Czekaj go nie zmarnował. W 65. minucie było już 4-1 dla gości. Po rzucie wolnym, z boku, z ok. 25 m, wykonanym przez Czekaja, w zamieszaniu futbolówkę do siatki wepchnął Owczarski.

W ciągu paru następnych minut dwóch "setek" nie wykorzystał Musiał, a jednej Owczarski. Zemściło się w taki sposób, że gola zdobyli gospodarze. Stelmachowski ograł obrońców i uderzył celnie po ziemi. Pogoń odpowiedziała bramką Górskiego, który po podaniu od M. Dudzińskiego przelobował golkipera Partyzanta.

 

rst, zp


pp14.jpg
pp1.jpg
pp2.jpg
pp3.jpg
pp4.jpg
pp5.jpg
pp6.jpg
pp7.jpg
pp8.jpg
pp9.jpg
pp10.jpg
pp11.jpg
pp12.jpg
pp13.jpg
pp15.jpg
pp16.jpg
pp17.jpg
pp18.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty