Poroniec Poronin - Kmita Zabierzów 1-2 (0-1)

0-1 Królikowski 8
1-1 Grela 76
1-2 Moszumański 84
Sędziował Paweł Folwarski z Rokicin Podhalańskich. Żółte kartki: Cudzich, Grabik, Cetera, Chrobak - Hajduk. Czerwona kartka: Maciejaszek (K, 51, kopnięcie przeciwnika bez piłki). Widzów 50.
PORONIEC: Żegleń – Cudzich, Gutt, Jandura, Bobak, Drabik, Stasik (80 Tylka), Chrobak, Cetera (78 Strzęp), Grela, Pawlikowski (46 Pańszczyk).

KMITA: Kapuściński - Koperny (90 Wszołek), Grochola, Śliwiński, Matysik, Figiel (43 Stawiarski, 66 Kaczor), Skóra (43 Krzywda), Hajduk, Królikowski, Maciejaszek, Moszumański (85 Sochacki).

Zabierzowianie szybko objęli prowadzenie. Po rozegraniu rzutu rożnego Moszumański podał do boku do Kopernego, ten wrzucił piłkę na głowę do Królikowskiego. Goście atakowali, raz po raz stwarzali sytuacje, ale nie potrafili po raz drugi trafić do bramki Porońca. Jeden Moszumański miał z pięć szans, w tym trzy z gatunku "sam na sam", ale ich nie wykorzystał! Krzywda miał kolejne trzy... Zaraz na początku II połowy Kmita został osłabiony. Za faul czerwoną kartkę zobaczył Maciejaszek. Goście uważali, że należała się żółta, ale decyzję sędziego zaakceptowali i nadal atakowali... Gola jednak, wyrównującego, zdobyli piłkarze z Poronina. Akcja działa się pod bramką gości, obrońcy kilka razy wybijali piłkę, w końcu uczynili to tak niefortunnie, że odbiła się ona od jednego z graczy Kmity i spadła za linią defensywy. Dopadł do niej Grela i przelobował bramkarza.
Grający w dziesiątkę zabierzowianie w końcówce dopięli swego i zdobyli zwycięskiego gola. Akcję rozprowadził Grochola, "sklepał" piłkę z Królikowskim, po czym rzucił prostopadłe podanie do Moszumańskiego, który wreszcie stanął na wysokości zadania i trafił do siatki.