MKS SMS Kraków - Sandecja Nowy Sącz 3-0 (1-0)

1-0 Kaczkowski 45 karny
2-0 Kaczkowski 49
3-0 Wiśniewski 62
Sędziował Tomasz Piróg (Kraków). Widzów 20. Żółta kartka: Wiśniewski - Grebski, Solarz.
MKS SMS: Porytan – Wierzycki, Gubała, Żaczek, Stanisławczyk – Mrózek, Dąbrowski (63 Kozioł), Kaczkowski (50 Lupa), Wiśniewski (75 Długa) – Rzeszutko (65 Pietras), Bachleda (55 Lizak).
SANDECJA: Brożek – Michalik (46 Janczura), Janas, Solarz, Bogaczyk (83 Młynarczyk) – Plata (57 Konstanty), Zingak, Nowak (43 Kloska), Grebski (68 Malec) – Jawur, Maurek (50 Cisoń).

Mecz toczony w szybkim tempie na sztucznej płycie przy ulicy Szablowskiego. Sandecja narzuciła wysokie wymagania adeptom SMS-u. Niemniej  to oni mieli więcej sytuacji bramkowych. Jedna z nich w końcówce pierwszej połowy przerwana została faulem w polu karnym. Jedenastkę pewnie wykorzystał Adrian Kaczkowski. Podczas schodzenia do szatni doszło do małej przepychanki między zawodnikami obu zespołów. Dyscyplinę szybko przywrócili opiekunowie ekip i na drugą połowę zawodnicy wyszli już w zgodzie. W drugiej połowie SMS uzyskał przewagę, czego efektem były kolejne bramki. W 49 min ponownie Kaczkowski wykończył ładną kontrę SMS-u, a w 62 min Wiśniewski niespodziewanym strzałem z ostrego kąta z lewej strony pola karnego zaskoczył bramkarza Sandecji.
TOM