Wisła Kraków - Dalin Myślenice 4-0 (2-0)

1-0 Skórski 31

2-0 Litewka 34

3-0 Ligienza 67

4-0 Skołorzyński 79

Sędziowali Robert Marciniak oraz Marcin Jurek i Artur Śliwa. Żółta kartka - Kaganek. Widzów 20.
WISŁA: D. Marzec – Skołorzyński, Nalepa (83 Wróbel), Rozdziewicz (24 Popowicz), Kaganek (86 Adamski) – Skórski, Ligienza, Litewka (64 Arian), P. Marzec – Leszczak (79 Kapusta), Czapeczka (41 Stanek).
DALIN: Filipek (71 Hanusiak) – Morus, Tokarz, Niedźwiedź, Biel – Jania (82 Moskal), Wolski (57 Mizia), Wojtan, Nowak (71 Senderski) – Górka (41 Zawadzki),  Madej (41 Bałucki).

Powolutku rozkręcała się drużyna Wisły w tym spotkaniu. Dopiero w 31. minucie pierwsza bramkę strzelił  pięknym strzałem z 25 metrów Skórski, wykorzystując zbyt dalekie wyjście w pole bramkarza gości. Trzy minuty później na 2-0 podwyższył głową po dośrodkowaniu Leszczaka, najmniejszy  na boisku Litewka. Dalin  do przerwy nie zagroził bramce Wisły.

W drugiej części gry dominowała wprawdzie nadal drużyna "Białej Gwiazdy", ale Dalin też  stwarzał korzystne sytuacje do zdobycia bramki. Gole padały jednak tylko dla Wisły, najpierw Ligienza zamienił na bramkę podanie od Stanka, a wynik meczu ustalił Skołorzyński idealnym strzałem z dalszej odległości. Tuż przed końcem spotkania drugą bramkę dla swojej drużyny mógł zdobyć Skórski. Szkoda, że przegrał pojedynek z bramkarzem gości, bo byłoby to ukoronowanie jego doskonałej postawy na boisku w tym spotkaniu.

ART