Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Juniorzy starsi > Liga Małopolska
Upalny mecz

Sandecja Nowy Sącz - Cracovia 2-0 (1-0)

1-0 Darowski 30
2-0 Klóska 70
SANDECJA
: Bieniek - Michalik, Dudek, Zinyak, Bogaczyk - Plata (80 Cempa), Solarz, Janur, Nowak - Klóska, Darowski.
CRACOVIA: Feluś (46 Krzeczowski) - Więcek, Soprych (46 Szatan), Przytuła, Wieczorek - Szkotak, Terlik, Górecki, Pająk (46 Witek) - Połomski, Boruch (46 Filip).

Mecz był wyrównany, ale Sandecja okazała się skuteczniejsza. Pierwszy gol padł po kontrze. Janur podał prostopadle do Darowskiego, a ten na raty pokonał bramkarza Cracovii. Poprawka była bardzo ładna - nożycami z półbrotu. Piękna była też koronkowa akcja całego zespołu pieczętująca wygraną. W końcowej fazie Nowak podał między dwóch obrońców, a Klóska w sytuacji "sam na sam" przelobował golkipera krakowian.

- Straciliśmy gole po błędach - mówi Wojciech Klich, trener Cracovii. - W upale oba zespoły zaprezentowały wakacyjny futbol. Obie drużyny miały sytuacje bramkowe, ale tylko Sandecja je wykorzystała. Jeśli chodzi o nas, to w pierwszej połowie dwie okazje "sam na sam" zmarnował Połomski. Po przerwie Więcek i Filip trafili w słupek...

- Upał był taki, że na ławce rezerwowych trudno było wysiedzieć - mówi Adam Ciastoń, trener Sandecji. - Tym większa więc pochwała dla chłopaków, że zagrali bardzo dobry mecz, w szybkim tempie. Sytuacji było po równo, ale my swoje wykorzystaliśmy. Ponadto mieliśmy jeszcze po dwie szanse w pierwszej (Darowski) i drugiej połowie. Słowa uznania dla moich podopiecznych, że w okrojonym składzie pokonali drużynę z ligowej czołówki.
rst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty