Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga
Wygrali, bo wykorzystali sytuacje

Krakus Nowa Huta - BKS Bochnia 1-4 (1-2)

1-0 ??
1-1 Piotr Chruściel
1-2 Jakub Dobranowski
1-3 Jakub Dobranowski
1-4 Bartek Domański

BOCHNIA: Kolanowski, Gajewski, Lewicki, Szymański, Mazur, Krawczyk, Domański, Chruściel, Klesiewicz, Balicki, Dobranowski.

Pierwszą okazję do zdobycia bramki mieli zawodnicy Krakusa i jej nie zmarnowali. Po złym wyprowadzeniu piłki przez Krawczyka zawodnik z Nowej Huty znalazł się w sytuacji "sam na sam" i strzelił celnie w "krótki" róg.
Bochnianie ruszyli do odrabiania straty. Po rzucie rożnym powstało zamieszanie pod bramką gospodarze, do piłki doszedł Chruściel i uderzył pod poprzeczkę. Po chwili było 1-2. Idealną piłkę z głębi pola zagrał Klesiewicz, a Dobranowski przelobował wychodzącego z bramki golkipera.

Po zmianie stron z kolei Krakus dążył do remisu. Na bramkę gości sunął atak za atakiem. Dwa uderzenia zza pola karnego sparował na bok Kolanowski. Chwilę potem wyśmienitą szansę zmarnował napastnik Krakusa, nie potrafiąc z kilku metrów pokonać Kolanowskiego, który dość szczęśliwie interweniował przy tym strzale. Kolejny atak i znowu zagrożenie pod bramką gości, tym razem strzał był minimalnie niecelny. Po kolejnej nie wykorzystanej okazji jeden ze środkowych pomocników gospodarzy wdał się w niepotrzebny drybling i stracił piłkę. Goście zagrali prostopadle do Dobranowskiego, a ten po raz drugi umieścił piłkę w siatce. Zamiast 2-2 zrobiło się 1-3.

Ostatnia bramka padła po kuriozalnym błędzie bramkarza gospodarzy, który wypuścił piłkę dośrodkowaną przez Krawczyka z rzutu wolnego, ta spadła pod nogi Domańskiego, który bez problemu zdobył gola nr 4.

BKS wygrał, gdyż wykorzystał te sytuacje, które miał. Krakus przegrał, bo swoich sytuacji nie potrafił wykorzystać.

Źródło: strona nieoficjalna juniorów młodszych Bocheńskiego KS

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty