Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga
Mecz z rumieńcami

Garbarnia Kraków - Hutnik Kraków 1-4 (1-3)

0-1 Kowalczyk 4
1-1 Przebinda 15
1-2 Sierakowski 20
1-3 Kowalczyk 35
1-4 Krawczyk 77

Sędziowali Rafał Pąchalski oraz Sławomir Steczko i Zbigniew Marszałek. Mecz odbył się na boisku Hutnika.
GARBARNIA: Nowicki (41 Bruzda) - Jurecki, Piechówka, Wlazło, Kopeć (70 Krajewski) - Dziwisz (46 Ropek), Kasprzak, Stolarski, Mirończuk (60 Talkowski) - Przebinda (75 Wesołowski), Kwit (65 Torba).
HUTNIK: Gozdek (55 Jasowicz) - Cieśla, Mogielnicki, Dudek, Lampart (41 Krawczyk) - Żelasko, Murzyn (75 Orłowski), Sierakowski, Baran - Kowalczyk (75 Bieniek), Mazanek (41 Nosek).

Garbarnia zagrała bez kontuzjowanego Kalickiego, najgroźniejszego strzelca drużyny. Mimo porażki trener Stanisław Śliwa pochwalił swój zespół za dzielną postawę. W sobotę czeka „Garbarzy” bardzo ważny mecz z Okocimskim Brzesko.

- Garbarnia nie zasłużyła na tak wysoką porażkę - przyznał uczciwie Krzysztof Sobesto, trener Hutnika. - My to co mieliśmy to strzeliliśmy, a rywale naprawdę fajnie się prezentowali i dlatego mecz też był fajny, taki z rumieńcami...

W I połowie dwa gole dla hutników zdobył Kowalczyk. Zachował się dwukrotnie bardzo przytomnie i spokojnie, dzięki temu wykorzystał obie szanse. Najpierw, będąc sam na sam z bramkarzem, do końca wyczekał i podcinką go pokonał. Przy swoim kolejnym golu też zachował zimną krew i przelobował golkipera Garbarni. Najładniejsza była jedna bramka Sierakowskiego, którzy uderzył z woleja zza szesnastki; piłka odbiła się od słupka i wpadła do siatki. Ładne było też trafienie Krawczyka pod koniec meczu - wygrał pojedynek 1 na 1 z obrońcą i zza pola karnego trafił lewą nogą w "długi" róg.

 

rst/jst

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty