SMS Kraków - Okocimski Brzesko 5-1 (2-0)

1-0 Michał Bisaga 3
2-0 Sebastian Turczyn 20
2-1 ??? 50
3-1 Filip Zięba 60
4-1 Kacper Ziaja 65
5-1 Dominik Gwiazdoń 79
Sędziował Piotr Gajewski.
MKS SMS: Potyran - Wsół, Kołodziejczyk, Szkarłat (70 Gwiazdoń), Ziaja - Turczyn, Sajdak (60 Pacyga), Woźniak (60 Stabryła), Bisaga (70 Włodarski) - Serafin, Duda (50 Zięba).

SMS miał zdecydowaną przewagę i mógł wygrać jeszcze wyżej. Okocimski, poza jednym groźnym strzałem w I połowie i wykorzystaną szansą po przerwie, właściwie nie stworzył sytuacji bramkowej.

Pierwszego gola krakowianie zdobyli szybko, już w 3. minucie. Po kornerze obrońcy z Brzeska wybili piłkę na 16. metr, skąd Bisaga uderzył celnie do bramki. Podwyższył Turczyn po indywidualnej akcji i strzale w "długi" róg.

Po przerwie zbyt krótkie podanie obrońcy SMS-u Kołodziejczyka do bramkarza, który na domiar złego jeszcze się poślizgnął, wykorzystał napastnik Okocimskiego, przejął piłkę i zdobył bramkę dla gości.

Krakowianie nie przejęli się stratą, odpowiedzieli trzema trafieniami. Najpierw Zięba, po stałym fragmencie, w sytuacji "sam na sam" strzelił po "krótkim". Bramka na 4-1 padła po pięknej zespołowej kombinacji, serii zagrań na jeden kontakt. Nastąpiła wrzutka Turczyna nad obrońcami i Ziaja wykorzystał idealną okazję. Wygraną SMS-u przypieczętował Gwiazdoń, który dostał od Turczyna dokładne podanie w "uliczkę", "położył" bramkarza i strzelił do pustej bramki.
rst