- To były szkolne derby - mówi Maciej Antkiewicz, trener juniorów Cracovii. - Wszyscy uczestnicy meczu, z wyjątkiem czterech, pięciu moich podopiecznych z rocznika 94, to uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Zawodnicy SMS-u chodzą do klasy 1a liceum, a ci z Cracovii do 1b. Codziennie spotykają się na szkolnym korytarzu, dziś spotkali się na boisku...

SMS Kraków - Cracovia 1-3 (0-2)

0-1 Darowski 20
0-2 Nawrocki 30
0-3 Zieliński 71
1-3 Serafin 76
Sędziował Paweł Sikora. Czerwona kartka: Wsół (S).
SMS: Potyran - Szymczyk, Kołodziejczyk, Wsół, Zięba, Szkarłat (35 Lis), Sala, Duda (75 Gwiazdoń), Turczyn, Serafin, Porębski (76 Bisaga).
CRACOVIA: Skrzeszewski (75 Szymura) - Pająk, Herdecki, Wasyl, Soprych - Skawski, Bębenek (55 Kłusek), Kurzeja, Nawrocki (50 Szczepański) - Darowski (69 Zieliński), Ścieszka (75 Sarga).

Cracovia miała zdecydowaną przewagę z wyjątkiem pierwszych i ostatnich 5 minut... Zaraz na początku sam na sam z bramkarzem znalazł się Duda, a za chwilę SMS nie wykorzystał jeszcze jednej sytuacji.

W 20. minucie "pasiaki" zdobyły gola w dość szczęśliwych okolicznościach. Po wrzutce z boku bramkarz SMS-u krzyknął "moja", ale piłka dostała na mokrej nawierzchni poślizgu i minęła go, a także obrońcę, trafiając do nie obstawionego Darowskiego. Ten skorzystał z prezentu i strzelił do pustej bramki. 10 minut później było 0-2, po ładnej akcji Pająka, który dośrodkował do Nawrockiego, a ten uderzył po ziemi do siatki.

Po przerwie po jednym z wielu niebezpiecznych kornerów Cracovia zdobyła trzeciego gola. Strzał Soprycha sparował bramkarz, ale dobitka Zielińskiego głową była skuteczna.

SMS uzyskał honorowe trafienie na kilka minut przed końcem. Po wrzutce z lewej strony Serafin z bliska skierował futbolówkę głową do siatki. Gospodarze grali już w tym momencie w dziesiątkę, gdyż czerwoną kartkę zobaczył wcześniej Wsół - za tzw. akcję ratunkową, czyli za powstrzymanie na 20. metrze zawodnika Cracovii wychodzącego na czystą pozycję.