Facebook
kontakt
logo
Strona główna > IO > Vancouver 2010
Sprawiedliwość może nadejść dziś2010-02-19 20:33:00

- Jeśli Marit Bjoergen zdobyła złoty medal igrzysk, to znaczy, że jest sprawiedliwość na tym świecie. A jeśli jest, to ja kiedyś też go zdobędę, jak na niego zasłużę - mówiła po zdobyciu srebrnego medalu w sprincie Justyna Kowalczyk. Czy "kiedyś" będzie dziś i sprawiedliwość nadejdzie w olimpijskim biegu łączonym?


Dziś o godz. 22 na starcie stanie 68 zawodniczek, wśród nich liderka Pucharu Świata Justyna Kowalczyk. Wszystkie razem wyruszą na 15-kilometrową trasę. Pierwsze 7,5 km pobiegną techniką klasyczną, ulubioną Polki, potem zmienią narty i kijki i wyruszą na kolejne 7,5 km, tym razem już niezbyt lubianym przez Kowalczyk stylem łyżwowym. Biegła już nim w Whistler z całkiem niezłym, choć nie medalowym skutkiem - była piąta na 10 km. Polka jest mistrzynią świata w tej konkurencji, wielką faworytką dzisiejszej rywalizacji. Dla kibiców będzie ona  tym ciekawsza, że trochę  nieprzewidywalna - na zmianie sprzętu można stracić sporo czasu, zdarza się, że zawodniczki mylą boksy i próbują zmienić narty na cudze. Kowalczyk też miewała takie kłopoty, ale teraz, gdy jest już doświadczoną zawodniczką, na podobne jej potknięcia rywalki nie mogą  już liczyć. 
Na starcie nie stanie dziś Słowenka Petra Majdić, mocno poturbowana wycofała się z rywalizacji. Kandydatkami do podium są oprócz Kowalczyk Charlotte Kalla, Virpi Kuitinen, Kristina Smigun, także mistrzyni w sprincie Marit Bjoergen chciałaby się włączyć w walkę.  - Mocna będzie Kowalczyk, ale ja też nie odczuwam żadnej presji i mogę walczyć - mówiła Norweżka.

W biegu łączonym pobiegną cztery Polki, oprócz Kowalczyk Sylwia Jaśkowiec, Paulina Maciuszek i Kornelia Marek.

 


portretkowalczyk.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty