Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Podkarpacie > Wiadomości PN Podkarpacie
Podkarpacka IV liga na start2010-03-25 11:26:00 Miłosz Bieniaszewski

Tydzień później niż planowano rozgrywki wznawia podkarpacka IV liga. Już dawno runda wiosenna w tej klasie rozgrywkowej nie zapowiadała się tak ciekawie. Zimą większość klubów nie próżnowała i solidnie się wzmocniła. Prym w tym względzie wiódł Partyzant Targowiska, który z miejsca wyrósł na głównego kandydata do awansu.


Powalczą o awans

W tej grupie znajduje się wspomniany wyżej Partyzant, a także Polonia Przemyśl i Orzeł Przeworsk. Lekceważyć nie można jednak lidera po rundzie jesiennej, czyli Żurawianki oraz Pogoni Leżajsk. Walka o dwa miejsca premiowane awansem zapowiada się wręcz pasjonująco i powinna toczyć się do samego końca. Obecnie pierwszą w tabeli Żurawiankę i zajmującą 6 miejsce Pogoń dzieli bowiem jedynie 6 punktów. Wszystko więc jest jeszcze możliwe.

W pierwszej wiosennej kolejce najciekawiej zapowiada się derbowa rywalizacja Polonii Przemyśl z Żurawianką. Od razu będzie to test możliwości szczególnie dla tych drugich. Zdecydowanie łatwiejszych rywali mają Orzeł i Partyzant. Pierwsi podejmują na własnym boisku Sokół Nisko, drudzy natomiast grają na wyjeździe, ale z outsiderem rozgrywek LZS Turbia. Każdy inny wynik niż pewna wygrana podopiecznych Artura Łuczyka i Mirosława Kality będzie niespodzianką dużego kalibru. Trudniejsze zadanie czeka Pogoń, która podejmie na własnym boisku Rzemieślnika Pilzno.

Drużyny środka

Rzemieślnik jest właśnie jedną z drużyn, której raczej nie grozi awans, ani spadek. Drużyna Bogusława Pacanowskiego powinna więc grać na większym luzie, a patrząc na ich postawę w drugiej części rundy jesiennej potrafią to robić z niezłym skutkiem. "Piwoszy" czeka więc ciężkie zadanie, ale chcąc włączyć się do walki o awans muszą wygrywać od początku. W grupie drużyn, którym nic nie grozi są jeszcze Kolbuszowianka i MKS Kańczuga. Pierwsi znacząco się wzmocnili, ale straty do czołówki są zbyt duże. Inauguracja w Kolbuszowej zapowiada się jednak bardzo ciekawie, bo rywalem będzie nieobliczalny Wisłok Wiśniowa, do którego trafiło kilku doświadczonych zawodników. Kańczuga natomiast zajmuje bardzo wysokie 5 miejsce na półmetku, ale ciężko będzie im to powtórzyć wiosną. Zimą zespół opuściło bowiem wielu zawodników i gdyby nie spory zapas punktowy, to byłby jeden z kandydatów do spadku. W niedzielę drużyna prowadzona przez Grzegorza Podstolaka zmierzy się ze Strumykiem Malawa i gdzie jak gdzie, ale na własnym boisku musi szukać punktów.

Na dole tłok

Pozostałe drużyny czeka uporczywa walka o zachowanie miejsca w IV lidze. W tej grupie najciekawszymi zespołami dysponują w Malawie, Wiśniowej i Zaczerniu. Nie można również lekceważyć ostatniego po jesieni JKS-u, który przeszedł sporą przemianę i już nie będzie dostarczycielem łatwych punktów. Przekonać się o tym może już w sobotę Zaczernie, które jedzie właśnie do Jarosławia.

Zestaw par 17 kolejki

Mecze sobotnie

Pogoń Leżajsk - Rzemieślnik (14)
Polonia Przemyśl - Żurawianka (15)
JKS Jarosław - KS Zaczernie (16)

Mecze niedzielne

Orzeł Przeworsk - Sokół Nisko (13)
LZS Turbia - Partyzant Targowiska (15)
Kolbuszowianka - Wisłok Wiśniowa (15)
Igloopol Dębica - Błękitni Ropczyce (15)
MKS Kańczuga - Strumyk Malawa (16)


Miłosz Bieniaszewski


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty