Bramkarz Piotr Towarnicki z Concordii Piotrków Trybunalski, obrońca Mateusz Siedlarz z Przeboju Wolbrom i napastnik Piotr Chlipała z Sandecji Nowy Sącz - to trzech z czterech albo pięciu piłkarzy, którzy zimą wzmocnią beniaminka II ligi.

Piotr Towarnicki ma zaledwie 21 lat, ale za sobą naukę w znanej szkółce bramkarskiej w Szamotułach oraz krótkie występy w Kotwicy Kołobrzeg, Kani Gostyń, Arce Gdynia i Kolejarzu Stróże, gdzie poznał trenera Resovii Mirosława Hajdo. Towarnicki ma być autentycznym konkurentem dla Marcina Pietryki. Kolegów z zespołu poznał już w sobotę w Pleśnej, strzegąc - na zmianę z Pietryką - bramki rzeszowian podczas halowego turnieju.
Mateusz Siedlarz to 23-letni obrońca. Wszechstronny. Może występować na lewej bądź prawej stronie. W Resovii ma być jednak alternatywą dla lewonożnego Piotra Szkolnika, który z upodobaniem kolekcjonuje kartki. Siedlarz jest wychowankiem Hutnika Kraków, pięć ostatnich sezonów spędził w Przeboju Wolbrom. - Lada dzień złoży swój podpis pod umową, która jest już gotowa. To młody zawodnik, więc kontrakt będzie długi, trzyletni - tłumaczy prezes sekcji piłkarskiej Resovii Adam Sadecki.
Napastnik Sandecji Piotr Chlipała to najbardziej doświadczony piłkarz z tego grona. Trzydziestolatek grał w Świcie Krzeszowice, Proszowiance, Kmicie Zabierzów i Kolejarzu Stróże. W Nowym Sączu wiodło mu się różnie. Jesienią przegrywał rywalizację o miejsce w składzie z Arkadiuszem Aleksandrem i Wojciechem Fabianowskim, strzelił zaledwie 2 gole. Zadanie miał jednak utrudnione, bo Sandecja Dariusza Wójtowicza grała jednym wysuniętym napastnikiem.
Resovia zamierza pozyskać jeszcze jednego bądź dwóch doświadczonych piłkarzy. Priorytetem
jest znalezienie środkowego pomocnika. - Na pewno nie będą to Adrian Bergier i Dariusz Frankiewicz z Kolejarza Stróże - dementuje informacje jednej z rzeszowskich gazet trener Hajdo.