W Brzesku, Niecieczy i Rzeszowie nie odbędę się zaplanowane na środę 19 maja mecze zaległej 26. kolejki II ligi piłkarskiej.  Wydział Gier PZPN ma dużą logistyczną zagadkę do rozwiązania, bo w terminarzu brakuje już wolnych środowych terminów do rozegrania zaległych meczów.

Jako pierwszy odwołany został dziś mecz Okocimskiego Brzesko z GKS-em Jastrzębie. Po południu o odwołaniu swoich meczów poinformowały kolejne kluby. Nie będzie więc w środę spotkań Bruk-Betu Nieciecza z Pelikanem Łowicz, a także Resovii z Kolejarzem Stróże.

Przebój Wolbrom wyjechał dziś rano do Elbląga na mecz z Olimpią, w drogę do Suwałk udała się też Stal Rzeszów.   Na północy Polski sytuacja pogodowa nie jest tak trudna jak na południu, gdzie już jest powódź, a synoptycy przewidują dalsze opady deszczu.

Kolejne odwołanie meczów komplikuje po raz kolejny terminarz II ligi. Nierozegrane mecze muszą się przecież odbyć przed dwoma ostatnimi kolejkami, których terminy są obligatoryjne. Na razie są one wyznaczone na 30 maja i 6 czerwca. Do rozegrania jest jeszcze pięć kolejek. Zajęty jest już środowy termin 26 maja. Bruk-Bet i Resovia będą miały tymczasem do rozegrania  przynajmniej dwa zaległe mecze, w minioną niedzielę nie odbyły się już ich mecze 30. kolejki.

Jeszcze wczoraj piłkarska centrala naciskała na rozegranie meczów w tę środę. Dziś musiały zapaść decyzje o odwołaniach, nie tylko ze względu na stan boisk, ale i trudności na drogach. Wiele odcinków jest nieprzejezdnych. Być może PZPN zdecyduje się jednak na wydłużenie rozgrywek, choćby o tydzień, to już pomogłoby rozwiązać kłopot.

Aktualizacja 13:51, 16:51