Polskie biathlonistki w Vancouver miały świetne, ale i słabe występy. Stąd ze sporą rezerwą, ale i nadzieją oczekiwaliśmy na ich wtorkowy udział w sztafecie. Szybko okazało się, że marzenia trzeba odłożyć. Już na pierwszej zmianie Krystyna Pałka - po kiepskim strzelaniu - skazała naszą sztafetę na dalekie miejsce, a czary goryczy dopełniła Magda Gwizdoń. Wygrały Rosjanki przed Francuzkami i Niemkami.

Trzeba uczciwie stwierdzić, że polska drużyna nie była zaliczana do grona faworytów. Zresztą świadczy o tym fakt, że Krystyna Pałka wystartowała na pierwszą, 6-kilometrową trasę z drugiego rzędu. Pierwszy był zarezerwowany dla najwyżej sklasyfikowanych 10 sztafet. Stawkę w dużym tempie prowadziła Niemka Kati Wilhelm i ona jako pierwsza pojawiła się na strzelnicy. Nasza zawodniczka 2-krotnie w pozycji leżącej nie trafiła i musiała doładować, a to spora strata czasowa. Wybiegła na trasę ze stratą 23,7 sekundy do prowadzącej Rosjanki Swietłany Slepcowej. A ta i na drugim strzelaniu - stojąc - pokazała wielką klasę i ponownie z czystym kontem uzyskała kilkunastosekundową przewagę nad Niemką i Marie Laure Brunet z Francji. A Pałka znów miała problemy, dwa razy doładowała i straciła do liderki 42,9 sekundy.
Na drugą zmianę pierwsza wybiegła Sylvie Becaert z Francji. Za nią Rosjanka Anna Bogalij-Titowiec i Niemka Simone Hauswald. Nasza Magdalena Gwizdoń dopiero 16. ze stratą 58,6 sekundy. Po pierwszym strzelaniu sytuacja w czołówce nie uległa zmianie - Francja przed Niemcami i Rosją, a już ze sporą stratą Ukraina, Białoruś, Czechy i Szwecja. Gwizdoń fatalnie strzelała, a poprzez doładowania straciła sporo czasu i miała już 1:33,2 sekundy do Becaert. Po drugim strzelaniu Polki spadły na koniec stawki, bowiem skończyło się 10 doładowań i trzeba było przebiec dodatkową rundę karną. 
Na trzeciej zmianie wydawało się, że medale podzielą między sobą trzy drużyny. Razem biegły Marie Dorin z Francji, Olga Miedwiedcewa z Rosji i Martina Beck z Niemiec. Tak było do pierwszego strzelania, gdzie tragicznie pudłowała Dorin, pobiegła dwie karne rundy i z miejsca w czołówce spadła na 9. miejsce! W tej sytuacji do walki o brąz włączyły się Białorusinki i Norweżki. Tymczasem Weronika Nowakowska bezbłędnie strzelała, ale niewiele to dawało. Na drugim strzelaniu Miedwiedcewa znów na zero i wybiegła na trasę ze sporą przewagą przed Niemką Beck (+34,9) i Ukrainką Oksana Chwostenko (+1.01,7). Nowakowska z jednym doładowaniem na 15. miejscu (strata +3:17,7).
Na ostatnie 6 kilometrów drogi po złoty medal dla Rosjanek wybiegła Olga Zajcewa. Miała duży komfort w postaci ogromnej przewagi nad Niemką Andreą Henkel (+44,8) i Sandrine Bailly z Francji (+1:05,0). Po pierwszym strzelaniu Zajcewa z jednym doładowaniem utrzymała przewagę nad Henkel, ale na trzecie miejsce wysunęła się Ukrainka Vita Semierenko. Agnieszka Cyl z bezbłędnym strzelaniem wysunęła się na 12. miejsce. Ostatnie strzelanie Zajcewy z dwoma doładowaniami sprawiło, że Rosjanka popędziła do mety po złoty medal. Za nią Henkel ze stratą +45,6 i Bailly +51,0. Cyl z jednym doładowaniem nie zdołała wprowadzić polskiej do czołowek dziesiątki.

Sztafeta biathlonowa pań 4x6 km:

1. Rosja (Swietłana Slepcowa 0, Anna Bogalij-Titowiec 2, Olga Miedwiedcewa 0, Olga Zajcewa 3) 1:09.36,3
2. Francja (Marie Laure  Brunet 2, Sylvie Becaert 1, Marie Dorin 4+2, Sandrine Bailly 1) +32,8
3. Niemcy (Kati Wilhelm 1, Simone Hauswald 0, Martina Beck 2, Andrea Henkel 2) +37,1
4. Norwegia (Liv Kjersti Eikeland, Ann Kristin Aafedt Flatland, Solveig Rogstad, Tora Berger) +57,8
5. Szwecja (Elisabeth Hogberg, Anna Carin Olofsson-Zidek, Anna Maria Nilsson, Helena Jonsson) +1:10,9
6. Ukraina (Olena Pidhruszna, Valj Semierenko, Oksana Chwostenko, Vita Semierenko) +1:31,9
7. Białoruś (Ludmiła Kalinczik, Daria Domraczewa, Olga Kudraszowa, Nadieżda Skardino) +1:57,7
8. Słowenia (Dijana Ravnikar, Andreja Mali, Tadeja Likozar-Branković, Teja Gregorin) +2:26,1
9. Chiny (Chunli Wang, Xianying Liu, Yingchao Kong, Chaoqing Song) +2:48,6
10. Rumunia (Dana Plotogea, Eva Tofalvi, Mihaela Purdea, Reka Ferencz) +2:56,6
...
12. Polska (Krystyna Pałka 4, Magdalena Gwizdoń 6+1, Weronika Nowakowska 1, Agnieszka Cyl 1) +3:18,0