Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Mistrzostwa Świata > Wiadomości MŚ 2010
Trapattoni: Cała Europa widziała błąd arbitra2009-11-19 10:31:00 ASInfo

Giovanni Trapattoni był wściekły po tym, jak prowadzona przez niego reprezentacja Irlandii w co najmniej dziwnych okolicznościach odpadła z walki o awans na mundial. Gol Williama Gallasa w dogrywce zapewnił wyjazd do RPA drużynie narodowej Francji.


Asystę przy bramce Gallasa zaliczył Thierry Henry, ale jak pokazały telewizyjne powtórki napastnik Barcelony przyjmował sobie piłkę ręką w polu karnym Irlandczyków, zanim zdecydował się odegrać futbolówkę do Gallasa. - Nie mogę wydusić z siebie słowa, przepraszam - rozpoczął Trapattoni na pomeczowej konferencji prasowej. - To był koszmar, w którym moi zawodnicy pokazali wszystkie swoje walory. Cała Europa widziała co stało się tej nocy w Paryżu. Drugi raz w życiu przytrafiło mi się coś takiego - dodał załamany Włoch.
- Jedyne czego pragnąłem to "fair play", arbiter popełnił błąd. Najpierw był spalony, a chwilę potem Henry przyjął piłkę ręką - zakończył wzburzony Trapattoni.

Keane: FIFA wolała Francję

Napastnik reprezentacji Irlandii, Robbie Keane zaatakował Międzynarodową Federację Piłki Nożnej (FIFA), po zremisowanym 1-1 rewanżowym meczu barażowym przeciwko Francji. Taki rezultat pozwolił awansować na mundial "Trójkolorowym", lecz nie obyło się przy tej okazji bez kontrowersji.
Snajper Tottenhamu trafił do siatki w środowy wieczór, ale jego gol nie wystarczył Irlandczykom do wywalczenia biletów na mistrzostwa świata w RPA. Bramka zdobyta w dogrywce przez Williama Gallasa otworzyła bramy piłkarskiego raju przed zespołem "Les Bleus". Przy golu Gallasa asystował Thierry Henry, ale napastnik Barcelony chwilę wcześniej przyjął sobie futbolówkę ręką. - Jesteśmy zdegustowani, ręka Henry'ego była przecież tak oczywista - grzmiał po meczu Keane.
- FIFA nie chciała, aby Irlandia wystąpiła podczas piłkarskich mistrzostw świata. Mimo wszystko muszę przyznać, że zagraliśmy wspaniałe spotkanie - podsumował napastnik Tottenhamu.

Dunne: Zostaliśmy oszukani

W meczu barażowym przeciwko Francji podopieczni Giovanniego Trapattoniego doprowadzili do dogrywki, w której to "Les Bleus" uzyskali decydujące trafienie, ale po ewidentnym zagraniu ręką przez Thierry'ego Henry. Richard Dunne wyjawił, że rozmawiał po ostatnim gwizdku z napastnikiem Barcelony.
- Thierry przyznał się do zagrania piłki ręką, ale moje samopoczucie nie zmieniło się na lepsze, bo i tak nie jedziemy na Mundial - oświadczył Dunne. - Zostaliśmy oszukani, a najbardziej w tej sytuacji cieszy się FIFA. Ponownie wielkie decyzje zostały podjęte na korzyść wielkich zespołów.

 

Henry przyznał się do zagrania ręką, ale zaraz dodawał, że nie jest sędzią, a to do niego - według francuskiego piłkarza - trzeba kierować wszelkie pytania... W Paryżu doszło  w środę w nocy do zamieszek po meczu Francja - Irlandia.

 

Więcej o barażach i FILM Z  KONTROWERSYJNEJ SYTUACJI


ASInfo



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty