Jednym z bohaterów ćwierćfinałowego pojedynku mistrzostw świata pomiędzy Hiszpanią, a Paragwajem, został bramkarz La Furia Roja - Iker Casillas. Zawodnik Realu Madryt wyjawił po zwycięstwie swojego zespołu, że rezerwowy Pepe Reina powiedział mu, w który róg ma się rzucić przy strzale z rzutu karnego Oscara Cardozo.

- Jestem bardzo szczęśliwy z naszego triumfu. Wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwy mecz, ale jesteśmy już w pierwszej czwórce i to jest dla Hiszpanii najważniejsze. Przydała się intuicja i odrobina szczęścia. Prawdą jest, że przed meczem, Pepe Reina powiedział mi, że Cardozo miał już rzut karny i wykonywał go w taki sposób, że uderzał piłkę mocno po ziemi przy lewym słupku bramkarza. Podpowiadał mi, że jeśli dojdzie do takiej sytuacji, to Cardozo powtórzy swój wyczyn. Tak też się stało, dlatego wielkie podziękowania dla Pepe Reiny - powiedział golkiper reprezentacji Hiszpanii.

-W Hiszpanii taka wygrana była bardzo potrzebna. Chcieliśmy zagrać dla wszystkich fanów z Półwyspu Iberyjskiego, gdyż zdajemy sobie sprawę , że póki co zawodzimy na tych mistrzostwach i nie ogrywamy rywali z taką łatwością, jak miało to miejsce w sparingach. To był bardzo dziwny mecz, gdzie główną rolę odgrywały indywidualności. Czekamy już z niecierpliwością na pojedynek z Niemcami. Liczę na to, że w półfinale zagramy najlepszy mecz na tych mistrzostwach, a to samo powtórzymy po wyeliminowaniu Niemiec - zakończył Casillas.