Napastnik reprezentacji Hiszpanii, David Villa, żałował po meczu z Hondurasem (2-0) niewykorzystanego rzutu karnego. Snajper Barcelony przegapił tym samym szansę na uzyskanie hattricka.

- Przestrzeliłem rzut karny z powodu presji. Strzelam "jedenastki" przez całe moje życie, ale czasem tak się zdarza - powiedział Villa.
Mistrzowie Europy przegrali pierwszy mecz mistrzostw świata ze Szwajcarią i w ostatniej kolejce fazy grupowej muszą wygrać z Chile, by awansować do 1/8 finału. - Nasza przegrana ze Szwajcarami to jest już zeszłoroczny śnieg. Rozmawialiśmy już o tym, ale pytania o to pojawiają się w dalszym ciągu. Zawsze gramy pod presją, to jest mundial - tu każdy mecz jest ważny - stwierdził napastnik "La Furia Roja".