Francuski minister sportu Rama Yade dołączył w piątek do chóru krytyków selekcjonera reprezentacji "Trójkolorowych" Raymonda Domenecha. Jego zdaniem 58-letni szkoleniowiec powinien zostać zwolniony już po fatalnym występie Francuzów na mistrzostwach Europy w 2008 roku.

- Domenech powinien zostać rozliczony za osiągnięte wyniki i tragiczną grę na Euro 2008 - powiedział Yade dwa dni po kolejnej porażce "Trójkolorowych", tym razem 0:2 w meczu towarzyskim z Hiszpanią. - To wstyd, by nasza reprezentacja przegrywała w takim stylu. Mamy wielu doskonałych zawodników, ale ten trener nie jest w stanie stworzyć z nich dobrej drużyny.
Do mistrzostw Europy, które w 2008 roku rozegrane zostały w Austrii oraz Szwajcarii Francuzi przystępowali w roli faworytów. Odpadli jednak z turnieju już w pierwszej fazie zajmując w swojej grupie ostatnie miejsce. Mimo dwóch porażek i remisu Domenech zachował swoją posadę, a do tegorocznych mistrzostw świata jego drużyna awansowała po szczęśliwej wygranej z Irlandią 1:0 w rewanżowym meczu barażowym rozegranym na Stade de France.