Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Mistrzostwa Świata
Koreańczycy upokorzyli pewnych Greków2010-06-12 15:18:00

Korea Płd. pokonała Grecję 2-0 w pierwszym meczu grupy B piłkarskich mistrzostw świata. Na Nelson Mandela Bay Stadium Koreańczycy prowadzili już po 7 minutach i golu Jung-Soo Lee. W drugiej połowie podwyższył Ji-Sung Park .

Rehhagel: Porażka zawsze rozczarowuje


Korea Płd. - Grecja 2-0 (1-0)

1-0 Jung-Soo Lee 7

2-0 Ji-Sung Park  52

Sędziował Michael Hester (Nowa Zelandia). Żółta kartka - Torosidis (Grecja).
Korea Południowa: Jung Sung-Ryong - Cho Yong-Hyung, Kim Jung-Woo, Lee Chung-Yong (90. Jae-Sung), Cha Du-Ri - Lee Jung-Soo, Park Ji-Sung, Lee Young-Pyo, Ki Sung-Yong (74. Kim Nam-Il), Park Chu-Young (87. Seung-Yeoul), Yeom Ki-Hun.
Grecja: Tzorvas - Seitaridis, Vyntra, Papadopoulos, Torosidis - Katsouranis, Karagounis (46. Patsatzaoglou), Tziolis - Gekas, Charisteas (61. Kapetanos), Samaras (59. Salpingidis).

 

Wygrana Koreańczyków była w pełni zasłużona, a Grecy szczególnie słabo spisywali się w pierwszej połowie. Przebudzili się dopiero po stracie drugiego gola, a przed najlepszą okazją do zmiany rezultatu w 81. minucie stanął Theofanis Gekas.

Bohater meczu: Park Ji-Sung (Korea Południowa)
Pomocnik Manchesteru United zagrał jak przystało na lidera zespołu, a w drugiej połowie ustalił wynik meczu wykorzystując sytuację sam na sam.

Tak padły bramki:
1-0 Lee Jung-Soo 7
Dośrodkowanie z rzutu rożnego, do piłki dopadł Lee Jung-Soo i perfekcyjnym strzałem zaskoczył bezradnego Alexandrosa Tzorvasa.

2-0 Park Ji-Sung 53
Znakomita kontra Koreańczyków i w sytuacji sam na sam znalazł się lider zespołu - Park Ji-Sung, który płaskim strzałem po raz drugi pokonał Tzorvasa i ustalił wynik spotkania.

Rehhagel: Porażka zawsze rozczarowuje

Selekcjoner reprezentacji Grecji, Otto Rehhagel nie krył rozczarowania po pierwszym spotkaniu mistrzostw świata, w którym jego podopieczni ulegli Korei Południowej.
- Porażka zawsze rozczarowuje, niezależnie od tego, czy są to mistrzostwa świata, czy inne rozgrywki - przyznał doświadczony szkoleniowiec. - Koreańczycy zagrali bardzo dobrze, walczyli z całych sił i wykorzystali swoje okazje, a my nie.
- Teraz musimy wrócić do naszej bazy i przeanalizować ten mecz, by wyciągnąć wnioski przed następnym spotkaniem - zaznaczył Rehhagel.

Jesteśmy rozczarowani

Mimo porażki na inaugurację mistrzostw świata z Koreą Południową, napastnik reprezentacji Grecji, Georgios Samaras, ciągle ma nadzieję na awans do 1/8 finału.
- Mamy nadzieję, że zaprezentujemy się jeszcze z dobrej strony. Mamy jeszcze dwa mecze, ciężkie mecze, przeciwko trudnym przeciwnikom, ale pokażemy, na co nas stać. Postaramy się zagrać lepiej i osiągnąć lepsze rezultaty - powiedział napastnik Celticu.
Długowłosy atakujący stwierdził, że Grecy polegli wskutek własnych błędów: - Korea to oczywiście dobry zespół, ale uważam, że przegraliśmy przez samych siebie. Straciliśmy dwa gole i nie wykorzystaliśmy własnych okazji. Mieliśmy dużo rzutów rożnych, ale nie potrafiliśmy stworzyć po nich dogodnych sytuacji do strzelenia bramki, przez co nie byliśmy w stanie wrócić do gry o zwycięstwo. Jesteśmy rozczarowani, ale nie ma teraz czasu, by rozmyślać o tym, co się wydarzyło - oznajmił Samaras.
Grecja musi wygrać w czwartek z Nigerią, by liczyć się w walce o awans do drugiej fazy mistrzostw. Pięć dni później podopieczni Otto Rehhagela zmierzą się z Argentyną.

ASInfo


koreagre2db.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty