Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > IV liga (Małopolska)

Janina Libiąż - Orkan Szczyrzyc 0-1 (0-1)

0-1 Kotlarski 31

Sędziował Jakub Ślusarski (Kraków). Żółta kartki: Szlęzak, Saternus, Kania, Ł. Adamczyk - Cetnarowski, Mrózek. Widzów 350.

JANINA: Księżarczyk - Saternus, Hejnowski, M. Kania, Ficek - Ł. Grabowski (70 Dworniczek), M. Grabowski (73 Ł. Adamczyk), K. Adamczyk (86 Sobień), Ząbek - Niewiedział (87 Chylaszek), Szlęzak.
ORKAN: Czarnecki - R. Drobny, Barzyk, Peciak, Bizoń - Sekuła (88 Urbaniec), Cetnarowski, Mrózek, Kotlarski - Tabor (80 Wardęga), M. Drobny (85 Piechówka).

Nie strzelisz - to stracisz, tej starej piłkarskiej maksymy doświadczyli na własnej skórze libiążanie, bo najpierw okazji do otwarcia wyniku nie wykorzystał Michał Grabowski, a kilka minut później goście przeprowadzili książkową wręcz akcję, wymieniając kilka podań. W końcu Tabor obsłużył Kotlarskiego, ten podciągnął z piłką nieco do środka, decydując się na uderzenie z 22 m, po którym futbolówka po odbiciu się od poprzeczki wpadła do siatki. - W tym meczu otwarcie wyniku było kluczem do zwycięstwa, co udało się naszym rywalom - powiedział po meczu Andrzej Kos, trener Janiny. - Po stracie gola nasza gra przypominała bicie głową w mur i na dobrą sprawę klarownej okazji nie udało nam się wypracować - dodał.

- Cieszę się, że wreszcie udało nam się przełamać - stwierdził Tomasz Szczepański, trener Orkana. - W Trzebini przegraliśmy 0-1 na boisku, które nie nadawało się do gry i sędzia powinien był wówczas odwołać zawody, a z kolei w Muszynie będąc zespołem lepszym zremisowaliśmy 1-1. Teraz wreszcie było wszystko i  styl, i wynik - cieszył się szkoleniowiec gości.
ADI

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty