Karpaty Siepraw – LKS Mogilany 1-1 (1-0)

1-0 Zając 27 (karny)

1-1 Kroczek 75 (karny)
Sędziował Piotr Wajdzik (Wadowice). Żółte kartki: Matysiak, Nowak, Galas – Mazurek, Grzesiak, Zubel, Łopata, Kroczek. Czerwona kartka - Zubel (45+1, uderzenie Szymoniaka). Widzów 300.
KARPATY: Matysiak – Tylek, Turcza, Szymoniak, Guzik – Lizak (46 Galas), Nowak, Szczytyński (81 D. Suder), Kubera, Kaczor (81 Komperda) – Zając.
MOGILANY: Wróblewski – Galos, Oskarbski (46 Pachel), Kroczek, Łopata – Mazurek (67 Stypuła), Majcherczyk, Zubel, Żuk – Michalski (63 Nosek), Grzesiak.

Dla obu ekip to jeden z najistotniejszy meczy w rundzie. Prestiżowe derby regionu. Do tego po obu stronach barykady nie brak piłkarzy, którzy w przeszłości reprezentowali barwy przeciwnika. Zresztą swego czasu Karpaty krzywym wzrokiem spoglądały w kierunku Mogilan, które „podbierały” im zawodników.
Tym razem derby zakończył się remisem (z reguły nad lokalnym rywalem górowały Mogilany). Miejmy nadzieję, że wynik nie ulegnie weryfikacji, jako po wiosennym starciu tych ekip, gdy doszło do kuriozalnej sytuacji, bo Karpaty dokonały 5 zmian i ostatecznie przyznano walkower 0-3 dla Mogilan (na boisku było 2-3).
Dla Karpat to pierwszy podział punktów w sezonie. Bezkompromisowa postawa sieprawian bardziej się opłaci, bo Mogilna, które zremisował już po raz piąty, na razie zajmują miejsce w dolnej części tabeli.
Obie bramki padły po rzutach karnych. Najpierw jedenastkę wywalczył Filip Kaczor, a tą efektownie wykorzystał Krzysztof Zając. W II połowie po ręce Turczy, sędzia przyznał karnego gościom, a etatowy wykonawca, doświadczony Adam Kroczek i tym razem nie zawiódł.
Zgodnie z tradycją lokalnych starć nie obyło się bez kartek. Więcej pretensji zgłaszali goście. Trzy żółte kartki były w ich przypadku wynikiem pyskówek, a tuż przed przerwą z boiska wyleciał Bartłomiej Zubel, który z „miśka” potraktował Marcina Szymoniaka. Mimo gry w II połowie w osłabieniu i okoliczności przyznania karnego, gdzie nie bez winy zachowała się drużyna Karpat, Mogilany swoją postawą zasłużyły na remis.
PC