Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > IV liga (Małopolska)

Limanovia Szubryt Limanowa – Skawa Wadowice 1-0 (1-0)

1-0 Miśkowiec 31
LIMANOVIA:
Sitarz – Wojtas, Michalik, Czaja, R. Kulewicz – D. Kurczab (46 Augustyn), Miśkowiec (83 Gawlik), Jantas, K. Kurczab (72 Naściszewski) – Duchnik, Ślazyk.
SKAWA: Kubas – J. Curzydło, M. Curzydło, Bzduła, Urbańczyk – Mosór, Barcik, Warchał (80 Krawczyk), Jamróz (58 Marszałek) – Kowalczyk, Kula (68 Gaudyn).

Po przeciętnym spotkaniu minimalnie lepszym zespołem okazała się drużyna gospodarzy. W pierwszej połowie dużo problemów defensywie gości sprawiał Duchnik i Ślazyk. Jedyny gol padł w 31 minucie. Po zagraniu D. Kurczaba, obrońcy Skawy zupełnie się pogubili. Z okazji skorzystał Miśkowiec, który mocnym uderzeniem z 14 metrów pokonał Kubasa. W drugiej połowie spotkanie było bardzo wyrównane. Żadna z drużyn nie stworzyła klarownej sytuacji na zdobycie gola. Nic dziwnego, że miejscowi kibice mimo zwycięstwa nie byli zadowoleni z postawy Limanovii. Z trybun słychać było krytyczne uwagi pod adresem trenera miejscowych Marka Kusty, wszak gospodarze przed sezonem zapowiadali walkę o najwyższe lokaty, a do tej pory ich gra pozostawia duży niedosyt. Skawa nie potrafiła wykorzystać słabszej postawy Limanovii. Przyjezdni grali zbyt bojaźliwie i bez pomysłu na konstruowanie akcji. (Lim)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty