Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > IV liga (Małopolska)

Olimpia Wojnicz - Lubań Maniowy 2-1 (1-0)

1-0 Duda 45
2-0 Ulas 88
2-1 Sral 89
Sędziował Wacław Gargula (Nowy Sącz). Żółte kartki: Ulas, Nosek. Widzów 200.
OLIMPIA:
Zapała – Gołąb (83 Morys), Juszczyk, Góral – Barwacz, Gleń, Ulas, Barczak (87 Nosek), M. Janicki – Pazdoł, Duda (65 Krawczyk).
LUBAŃ: Trzeciak – Anioł, Górecki, Gąsiorek, K. Potoczak (70 Ciesielka) – Kowalczyk (46 Sral), Hałgas, R. Waksmundzki, Komorek – Kurnyta, Pietrzak.

Nam strzelać nie kazano…
… tak tyko mogą się tłumaczyć piłkarze Lubania, bo sytuacji mieli bez liku. Tylko kto wydał taki rozkaz? Trener na pewno nie. Gdyby maniowianie wykorzystali chociaż 10% wszystkich wypracowanych sytuacji, to wynik byłby o wiele wyższy, tyle tylko, że w odwrotną stronę.
- Nie można wygrać skoro nie zdobywa się bramek. Za wrażenia artystyczne nikt nie przyznaje punktów – mówi trener Lubania, Bartłomiej Walczak. – Myśmy grali, stwarzali sytuacje, a gospodarze sporadycznie kontratakowali i mieli wyśmienitą skuteczność. W drugiej połowie oddali jeden strzał na naszą bramkę i zdobyli gola. Z 25 metrów w "okienko". My biliśmy głową w mur. Przeciwnik nastawił się na grę defensywną, na murowanie własnej bramki.
Chyba nikt się nie spodziewał, iż gospodarze zagrają tak defensywnie. Bali się wychylić czubek nosa poza własną połowę. Czyhali na błąd rywala i doczekali się w 45 minucie. Zdobyli gola do szatni. Takie bramki straszliwie bolą. Ale też błąd defensywy był ewidentny. Poszła długa piłka od bramki i …stało się.
Po zmianie stron trwało oblężenie bramki gospodarzy. Mnożyły się wyśmienite sytuacje. Gdyby przyszło wymieniać nazwiska tych, którzy tak partaczyli, to na tej liście znaleźliby się niemal wszyscy piłkarze. Jeszcze w doliczonym czasie gry, po golu Srala w 89 minucie (po „rozklepaniu defensywy Wojnicza trafił do pustej bramki), mieli trzy „setki”. Nawet Trzeciak poszedł do ataku i 94 minucie był bliski zdobycia gola głową. W ostatniej chwili jeden z obrońców wyekspediował piłkę z linii bramkowej.  (LEŚ)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty