REM TD Olkusz - Orzeł Balin 2-0 (1-0)

1-0 Będkowski 33
2-0 Będkowski 85
Żółte kartki: D.Przybyła, M. Przybyła - Kalinowski, Szwed. Czerwona kartka - M.Przybyła (59, 2. żółta). Sędziował Rafał Wiewiór (Kraków)
OLKUSZ: Trela - Tomsia, Jurczyk, Kaczmarczyk, Kańczuga - M.Przybyła, Będkowski, Wdowik (60 Juszczyk), D.Przybyła (89 Tondos) - Szczypciak, Banyś (90 Czechowski)
ORZEŁ: Lis - Gocyk, Adamus, Szwed, Guzik - Domurat (46 Smarzyński), Suwaj (62 Jaromin), Lichota, Kalinowski - Ciepichał, Jarząbek

Olkusz odniósł zasłużone zwycięstwo, mimo iż przez trzydzieści minut meczu grał w osłabieniu. Podopieczni Romana Madeja nie pozwolili przeciwnikom na wiele, skutecznie neutralizowali ataki Orła, niezwykle szczelny blok defensywny stanowił skuteczną zaporę dla atakujących piłkarzy z Balina. Bohaterem spotkania został Dawid Będkowski, pomocnik gospodarzy potężnymi strzałami z dystansu, zapewnił swojej drużynie komplet punktów. - Pierwsza połowa zdecydowanie należała do nas, po usunięciu Maksymiliana musieliśmy się cofnąć i grać na kontrę. Na szczęście Orzeł nie był w stanie nas zaskoczyć, a nam udało się podwyższyć rezultat. Odkąd trenerem został Roman Madej, nasz zespół w końcu gra efektownie i efektywnie - cieszył się po meczu Ryszard Myszor  z zarządu Olkusza.

Mecz był jednocześnie półfinałem Pucharu Polski w Małopolsce Zachodniej. Olkusz zapewnił sobie awans do finału, w którym zmierzy się z Przeciszovią.

MAKI