MKS Trzebinia-Siersza - Tuchovia Tuchów 0-0

Żółte kartki: Czech, Bogucki, Lickiewicz, Czyszczoń, Rolka - Bielak, Miśtak. Czerwone kartki: Czech (90+ 4, krytykowanie orzeczeń sędziego), Czyszczoń (90+5, 2. żółta) - Stachoń (65, faul), Miśtak (69, 2. żółta). Widzów 50.
MKS: Wilk - Zdun (44 Ołownia), Cieszyński, Ciupek, Czech - Czyszczoń, Rolka, Lickiewicz, Jędrzejczyk - Bogucki, Wojdyła (70' Mendela)
Tuchovia: Mleczko - Lądwik, Różycki, Niewola, Stachoń - Ustanowski, Stec, Miśtak, Jamka - Bielak (65 Martuś), Czyż.

W 1 minucie Bogucki trafił w poprzeczkę, potem dogodną sytuację miał jeszcze Wojdyła, lecz ją zmarnował. Mecz stał na słabym poziomie, Tuchovia przyjechała po punkt i go zdobyła, umiejętnie się broniąc szczególnie w drugiej połowie. Grając w dziewiątkę drużyna z Tuchowa ustawiła się na swojej szesnastce a MKS bił głową w mur.

- Zagraliśmy ostrożnie, przyjechaliśmy z nastawieniem na grę z kontry. Wszystko przebiegało zgodnie z planem do momentu dwóch czerwonych kartek dla naszych zawodników, wymusiło to całkowite poświęcenie się grze defensywnej, mimo to mieliśmy sytuację, która mogła przechylić szalę zwycięstwa na naszą korzyść. Tak czy tak jesteśmy, zważywszy na okoliczności zadowoleni z wyjazdowego punktu - cieszył się Dariusz Moździerz, kierownik drużyny z Tuchowa.

KC/MAKI