Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > IV liga (Małopolska)

TD REM Olkusz - Poprad Muszyna  1-1 (0-0)

0-1 Damasiewicz 47
1-1 D.Przybyła 82 karny

Sędziował Szymon Krawczyk (Oświęcim). Żółte kartki: Juszczyk, Jurczyk, Kańczuga - Serafin.
TD REM Olkusz: Trela - Tomsia, Jurczyk, Kaczmarczyk, Kańczuga - Czechowski (62 Kozak), Banys, Juszczyk, M. Przybyła (32 Wdowik (72 Będkowski) - Szczypciak, D. Przybyła (90 Szymczyk)
Poprad: D. Bomba - Serafin, Kosecki, Polański, Damasiewicz - Łukasik (85 T. Bomba), Ciastoń, Plata, Basta - Biernacki (70 Kozub), Zachariasz.


- Arbiter dał niezły numer, gwizdnął karnego w końcówce, którego nie było. Cały mecz sędziował dobrze, ale sytuacja z 82 minuty skompromitowała go, w polu karnym absolutnie nie było przewinienia Serafina -
zapewniał niezadowolony z wyniku Stanisław Sułkowski z zarządu Popradu. - Niemniej piłkarze ofensywni rozczarowali kompletnie, zawodnicy myśleli chyba, że wygrają ten mecz na stojąco. Nie pokazaliśmy pełni możliwości, Basta i Zachariasz dziś tylko przebywali na boisku, zmiany nic nie wniosły. Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Olkusz zagrał na 200 procent, piłkarze gospodarzy gryźli trawę. Nie stworzyli sobie klarownych sytuacji z gry, ale przy stałych fragmentach byli niesamowicie groźni, mają  wysokich stoperów, którzy dobrze grali głową. Było niebezpiecznie pod bramką, gdy pojawiali się w naszym polu karnym - denerwował się Sułkowski.


- Faworyci ligi szczęśliwie zremisowali, mieliśmy doskonałe sytuacje do zdobycia większej ilości bramek. Gości dwukrotnie ratowała poprzeczka, piłkę po strzale głową D. Przybyły fantastycznie wybronił bramkarz -
żałował dogodnych sytuacji Ryszard Myszor, kierownik olkuskiej drużyny.


- Jesteśmy w coraz lepszej formie, zresztą mogliśmy dzisiaj spokojnie wygrać w starciu z potentatami ligi. Poprad powinien być zadowolony ze zdobytego punktu, szczęście było z nami. Przy rzucie karnym, sprawiedliwości stało się zadość, mieliśmy groźne sytuacje, w pełni zasłużyliśmy na bramkę. Jeden z obrońców Popradu sfaulował Juszczyka i "jedenastkę" pewnie wykorzystał D. Przybyła - mówił Myszor.

MAKI

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty