Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > IV liga (Małopolska)
Do przerwy Skawa straszyła

Skawa Wadowice - Lubań Maniowy 0-4 (0-0)

0-1 Waksmundzki 50, karny
0-2 Waksmundzki 69
0-3 Sral 81
0-4 Gogola 90

Sędziował Tomasz Kita (Brzesko). Żółte kartki: P, Dyrcz, Mosór - Górecki, Jędrol. Widzów 200.
SKAWA: Krawczyk (75 Gawlik) - S. Palmirski, Jagiełka, P. Gaudyn, P. Dyrcz - K. Dyrcz (55 Pytel), Warchał (70 J. Curzydło), Bednarz, Mosór (80 M. Gaudyn) - K. Kuzia, Barcik
LUBAŃ: Hładowczak - Komorek (72 Mikoś), Babik, Gąsiorek, Górecki (46 Kowalczyk) - Hałgas (81 Krzystyniak), Sral, Waksmundzki, Gogola - Pietrzak, Jędrol (65 Anioł).

W pierwszej połowie miejscowi kibice przecierali oczy ze zdumienia. Skazani na wysoką porażkę młodzi wadowiczanie nie tylko podjęli walkę, ale wypracowali sobie także kilka doskonałych pozycji bramkowych, w tym także te z gatunku "sam na sam". Jednak w decydujących momentach brakowało zimnej krwi, jak choćby Mosórowi, który po minięciu bramkarza przewrócił się na linii pola bramkowego. Była ostatnia minuta pierwszej części i szansa zdobycia gola "do szatni" przepadła.

Nieszczęście wadowiczan rozpoczęło się od straconej bramki z karnego. Zresztą dwa pierwsze gole obciążają konto Krawczyka. Po nich piłkarze Skawy zrozumieli, że nic nie uchroni ich do kolejnej porażki.
ADI

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty